Skoro dałeś mi Panie
Kolejny krzyż,
Widac Wiesz , że wytrzymam,
Dam radę..
Skoro dałeś mi Panie
Tak ciężki,
Widać Wiesz, ze udźwignę, poradzę...
Jakze ciesze się Panie
Ze nie bedę sama
Bo na tym krzyżu
Ty Jestes Panie...
***
Mgła podnosi się nad szczytami
Paruje jak gorące mleko,
Podawane przez Babcię, w chorobie…
Widać będzie lepiej…
Pomiędzy czubkami drzew,
Przekrada się delikatnie,
Jak anioł…
Tutaj człowiek czuje się bliżej Boga,
Bliżej nieba,
I nawet marzenia,
Nabierają realnych kształtów
Dziękuję…
***
Szczyty gór
Skąpane w chmurach
Urwisko z prawej strony
Urwisko z lewej strony
I ta świadomość…
Jak wielki jesteś Boże
A jaka ja malutka.
***
Jest i niebo
Pozostały teraz szczyty
Do zdobycia…
I mogę je zdobywać
Całe życie,
Jak w piosence
„Jest tyle gór do zdobycia…”
I zdobędę.
wiersz, który zawsze jest ze mną....
a to wiersz, który wiele razy był ze mna...
Boze, proszę
Zatelefonuj do Szymona,
Albo chociaz podeslij Jego numer,
Najlepiej komórkowy...
Wyjechał na wojnę,
No tak, zapomniałama...
To zapisz mnie chociaż
W kolejke
Jak wróci
żeby była jakaś nadzieja.
tak pisałam .....
dzisiaj nowy etap i wiersz...
***
dziękuję za każdy dzień...
dziękuję za dary losu...
dziękuję za ludzi wokół...
...
jestem wdzięczna Panie...
...
za każde doświadczenie...
i sobie dziekuję za wytrwałość...
...
brak słów...
rzadko tak mam...
...
ale i milczeć sie uczę ...
...
więc dzisiaj zaczynam już milczeć i wsłuchiwać się w ciszę...
i cieszę się moim szczęściem...
zasłuzyłam na nie :-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.