fb

piątek, 11 września 2020

wywyższanie się i poniżanie innych ...manipulacja ...

 jesień sprzyja zatrzymaniu i refleksji ...


Czasem tak jest że temat sam się pojawia...a czasem dlatego, że coś we mnie rezonuje ...

Jak w życiu ...

Miłość bezwarunkowa...czym jest dla każdego z nas ???

To miłość bez warunków ...bez oczekiwań ...

Czy można tak kochać ????

tak 

i nie ma to nic wspólnego z miłością opisywaną w wielu książkach o miłości ...czy też często w relacji kobieta-mężczyzna... 

Pożądanie a miłość ...głęboka ...kiedy jesteś z Kimś i kochasz w nim dokładnie wszystko ...to jaki jest ...i nie chcesz nic zmieniać ... to zupełnie coś innego ...

I wcale nie łatwo to rozpoznać...

dzisiaj jednak nie o relacji męsko -damskiej będzie mowa ...a o biznesowej ...tak ...bo to też relacja...


Możemy być w relacji biznesowej i tylko czysto biznesowej , czyli umawiamy się na konkretną wymianę i pilnujemy by z obu stron było tak jak się umówiliśmy ...i to wszystko ...

wtedy jest biznes i nie ma emocji tutaj i innych rzeczy ...

To wcale nie łatwe taki stan utrzymać i zachować...

Mamy jako ludzie taką tendencję, by relacje biznesowe pogłębiać i obok nich pojawiają się po prostu uczucia. Kogoś bardziej lubimy a kogoś mniej ...z kimś chętniej robimy biznesy, a kimś mniej chętnie ... Ponadto ważne też są intencje.

Z czego to wynika ?

Bardzo często z dojrzałości emocjonalnej obu stron. 

Jednak nie tylko. 

Wiecie czym się zajmuję. Znając wibracje i to jak wielki wpływ na nasze życie mają nasze myśli i to jaką energią wibrujemy, wiem, że jeśli Ktoś o kimś źle myśli to nie mam mowy o udanym biznesie. 

Znam to z własnego doświadczenia.

Tym bardziej, kiedy ktoś stara się siebie wywyższać na tle innej osoby, albo grupy i kontruje jego wypowiedzi , zwraca uwagę, pokazując w ten sposób jaki jest mądry ...

Tak się nie robi. 

Jak robić biznes z kimś kto ma niskie poczucie wartości, kiedy Ty masz wysokie ? 

To nie jest możliwe. 

Pamiętam jak kiedyś współpracowałam z pewnym Człowiekiem, który miał bardzo niskie poczucie wartości. W wielu rzeczach radził się  mnie, pytał ...ale nie dlatego, że uznawał że wiem więcej, tylko robił to w swoim gabinecie, a potem na zebraniach przedstawiał to jako swoje projekty. Przecież ja też tam byłam. Wtedy nie rozumiałam tego, ale godziłam się na to bo chciałam mieć pracę.  Skończyło sie to dla mnie tragicznie. 

Dzisiaj nic nie muszę. Mogę wybrać z kim mi po drodze, a z kim nie. 

Jeśli Ktoś publicznie komentuje moje wpisy i chce w ten sposób pokazać, że ja czegoś nie rozumiem, albo że wie lepiej, to nawet jeśli tak jest , że mogłam czegoś nie usłyszeć, albo zrozumieć inaczej, to robi się to prywatnie, a nie publicznie, bo to odnosi odwrotny efekt. W taki sposób ten Ktoś się wywyższa i ja to widzę. Zwykle to wynika z poczucia niskiej wartości, niestety. Jest to też manipulacja. Na ile taka jest świadoma tego to już osobny aspekt. 

Ma szczęście jeśli na mnie trafi, bo ja jej o tym powiem. Co jednak jeśli zrobi tak wiele razy i nikt jej nie powie o tym ? Rośnie...rośnie jej Ego ...a Dusza smuci się...

I pojawia się ciągła walka...zabieganie o względy, Ego domaga się pokarmu, więc robi tego coraz więcej. 

Świadoma Osoba zastopuje to. Inne odejdą nie chcąc wchodzić i poddawać się manipulacjom. 

Co zrobić by takiej Osobie pomóc ?

Powiedzieć Jej , że to widzisz i żeby nie robiła tego. 

To jest ogromny Dar miłości mówić o tym.  Warto oczyścić sytuację. 

Inaczej jest w relacji męsko-damskiej kiedy chcesz cokolwiek zmieniać w tej drugiej osobie. Wychodzi na to, że jej nie kochasz tylko wyobrażenie kim będzie , kiedy zmieni się dla Ciebie. To już nie miłość, to też manipulacja. 

Popatrz szerzej ...czy lubisz kiedy Ktoś mówi Ci jak Żyć ??? Jak masz opiekować się swoim dzieckiem ???  Jak masz wyglądać ???

Czy Osoby, które Ci zwracają uwagę potrafisz kochać ???

Każdy z nas ma swój Świat ...i patrzy przez swój wyjątkowy pryzmat ...

Jaki jest Twój ???

Czy masz pokorę by przyznać rację, jeśli faktycznie Ktoś ją ma ???


Ludzie z niskim poczuciem wartości karmią się energią innych ludzi ...

Jak reagujesz na ludzi , którzy mają inne poglądy religijne ??? polityczne ????

Ile jest w Tobie nienawiści ???

Po co to robisz ???

Właśnie zdałam sobie sprawę z czegoś co zrobiłam wczoraj ...i się śmieję ...na głos...

UWAŻNOŚĆ ....taaak..prowadzę teraz taki warsztat i tego uczę ...

tez wczoraj "zaliczyłam bazę" w kwestii polityki ... :-)

choć w tematach religijnych już puściłam ...

Popatrz w jakich aspektach wywyższasz się i po co ? 

...

Kiedy przestaniesz to robić życie staje się cudowne...

Kiedy przestajesz manipulować, walczyć, Twoje działania będą proste i czytelne , pełne dobrych emocji, dobroci, i bez strachu i lęku ..

Wystarczy żeby pokój był w Tobie ... wtedy i na zewnątrz go doświadczysz ...

Pojawi się współpraca ...kiedy odrzucisz manipulację ....


I tego z serca Ci życzę ...


Moje marzenie o domku drewnianym ...i ziemi nad rzeką też się spełni ...ale spokojnie ...kiedy ma być to będzie ....bez ciśnienia ...bez nacisku ...bez manipulacji ...bez wywyższania się ...


współpracuję tylko z ludźmi, którzy mają poczucie wartości na poziomie wysokim...

wszystko z miłością ...

Jeśli myślisz, że jesteś cwany, bo udało Ci się kogoś wykorzystać, to mylisz się i to bardzo ...

pamiętaj o tym, że wszystko robisz sobie...


i jeszcze jedno ważne :

Jeśli o kimś myślisz źle, to ta Osoba to czuje ...i nici z współpracy ...


Od myśli zaczyna się wszystko ...

Wszystko co kiedykolwiek istniało ...było najpierw myślą...


W polu nic nie ginie ...


Kocham Cię ...bezwarunkowo ...

Jestem Miłością ...




niedziela, 6 września 2020

wartości i przekonania ...rodzina i obcy ludzie ... JESTEM

 Moje nowe odkrycia ...


mocne lekcje ...rodzina ...  Czy jej potrzebujemy ???  

W jakie iluzje nas wsadzono ?


hmm...


" we dwoje łatwiej "

" trzeba mieć męża ( żonę )  i dzieci "

" tylko na rodzinę można liczyć w potrzebie"

"z rodziną musisz żyć w zgodzie "

"rodzina to najważniejsza jednostka społeczna" 

" kiedy zabraknie rodziców tylko rodzeństwo się liczy "

"rodzinie trzeba pomagać i oddawać swoje "

"dzieciom się mamy poświęcać"

"dzieciom trzeba po  mieszkaniu kupić "

" masz obowiązki wobec rodziny "



...


itd.


w co uwierzyłeś ???

w co zmuszano Cię byś wierzył i wpajano latami ?

pewnie jest tego znacznie więcej ...


a co by było gdyby tak Ci mówiono :

" urodziłeś się i Jesteś wolny "

" możesz być kim chcesz i żyć jak chcesz, bylebyś był szczęśliwy "

"za nic nie musisz być wdzięczny, choć możesz jeśli chcesz"

" naucz się żyć samemu , a kiedy spotkasz miłość to bądźcie razem ...dla siebie "

" dziecko to owoc miłości i Ty nim też Jesteś , jest wolne...nie jest Twoje tylko Świata, masz je wychowywać i dbać o nie dopóki Cię potrzebuje, a potem pozwolić żyć tak jak chce i doświadczać"

" możesz liczyć na cały Wszechświat , wszędzie są bowiem ludzie którzy Ci pomogą, proś  nie wymagaj ...nie żądaj "

" urodziłeś się w rodzinie którą wybrała Twoja Dusza, by się rozwijać ...ucz się "

" rodzeństwo jest na ten czas kiedy Jesteście mali, potem każdy ma swoja drogę "

" nie masz żadnych obowiązków wobec rodziny ...jeśli coś robisz, rób to z dobrej woli ..."

" nikomu nie wolno się poświęcać ..."

" dzieci więcej się nauczą,kiedy same coś osiągną , a nie kiedy dostaną...nie masz obowiązku gromadzenia dla nich ...możesz im coś dać...pomóc...ale kiedy to nie jestem kosztem Twojego zdrowia"



Jeśli rodzina Cię źle traktuje, bo nie spełniasz jej oczekiwań ...masz prawo żyć swoim życiem.


Od zawsze jestem inna... Część rodziny mnie kochała, kilka Cioci i Wujków, Dziadkowie, Tato ...pozostali byli inni ...i nie było nam nigdy po drodze....

Materializm , wymagania...wzorce których nie chciałam ...wartości zupełnie nie moje ...


Kiedyś mój Przyjaciel powiedział : " mamy dzisiaj 15 rocznicę ślubu z moją Żoną, obsypał bym ją diamentami, jest taką dobrą Żoną ..."

a ja miałam w woreczku diamenciki ... pozostałe po biżuterii, którą sprzedałam kiedyś , żeby mieć na leki dla dziecka... przyniosłam ...i dałam mu ...wiedziałam, że od kiedy stracił pracę , było im ciężko ...szczególnie jemu bo nie umiał się podnieść ... 

cieszyłam się, że choć w taki sposób mogłam mu pomóc...On pomógł mi nie raz ...kiedy mi było ciężko ... 


Jesteśmy tu tylko chwilę ...

Czasu nie ma...


NIE ZAWSZE TAK BĘDZIE


w czasie wakacji dostałam kilka lekcji ...mocnych ...

moja dobroć została zmieszana z błotem ...

Nie chce o tym pisać, by nie dawać temu energii ...

i nie chcę uczyć nikogo jak można to zrobić...

Wczoraj Ktoś znowu przekroczył moje granice ...

Przepłakałam wieczór ...

Dzisiaj od 5 rano rozmawiam z Bogiem i pytam :


Co mam zobaczyć Boże ?


Co to za Ludzie ?


Czy mogłam wczoraj to przewidzieć ?


i zobaczyłam ...kiedy ulegam ...kiedy się lituję ..kiedy pomagam bo ktoś mnie poprosi o pomoc komuś z jego bliskich , to zawsze obrywam ...

Od dzisiaj pomagam tylko kiedy Ktoś jest gotowy i prosi ta Osoba ...i też na moich zasadach ...


GRANICE ...


nie chcę zmieniać siebie ...i przestać być dobra ...tylko po to by mnie ktoś znowu nie wykorzystał...

a i proces wykorzystywania mam mocno przepracowany ...choć pokazuje się jeszcze ...


przypomniała mi się taka przypowieść :

"Głodny wędrowiec spotyka mądrą kobietę...
Prosi ją o jakieś jedzenie, a ta bez chwili namysłu, karmi go...
Prosi ją o wodę do picia, ta od razu ją przynosi...
Prosi ją o jakieś pieniądze na drogę, ta przynosi klejnot...
Zaskoczony pyta ją:
- Nawet mnie nie znasz, a chcesz dać mi ten klejnot?
- Nie klejnoty są w życiu najważniejsze - odpowiada kobieta
Rozstają się i wędrowiec rusza w dalszą drogę...
Po jakimś czasie wraca jednak do wioski kobiety...
Odnajduje ją, wyciąga podarowany klejnot i mówi:

- Przemyślałem wiele rzeczy i klejnot chcę Ci oddać. Skoro jednak jesteś tak szczodra podaruj mi coś innego. Podaruj mi proszę to, co sprawiło, że mi ten klejnot dałaś..."

nie znam autora ...ale bardzo mi rezonuje ta historia...


To, że jestem dobra ...niech nie będzie dla Ciebie powodem do tego by mnie źle potraktować...

Pomyśl...jak żyjesz i co dajesz światu ...


Nie tylko dlatego, że wszystko wraca ...


Jestem inna ...

Nie umiałam się obronić przed rodziną ...która wybrała pieniądze ...

I może pozwoliłam się wykorzystać wiele razy i w inny sposób ...

Widzę to teraz bardzo mocno ...


Już dosyć !!!!!


widzę i nie pozwalam ....


I jestem wolnym ptakiem...


I kiedy kocham to kocham na maksa....a nie za bardzo ...

I nie ma to znaczenia czy Jesteśmy rodziną...

I kiedy pomagam , mam tak samo ...


Wywaliłam z głowy przekonania i wartości , które mi wmówiono ...

Można żyć inaczej ...


I jestem dumna z tego , że tak żyję...

Mogę i potrafię ...


Bo JESTEM CUDOWNYM KWIATEM I ZASŁUGUJĘ NA WSZYSTKO CO NAJPIĘKNIEJSZE ..

I WSZYSTKO CO NAJPIĘKNIEJSZE IDZIE DO MNIE ...


Kocham Cię 💓💓💓💓💓💓💓💓💓💓💓💓


i proszę ...

żyj swoim życiem...

módl się i medytuj ...

Rozmawiaj z Bogiem ...

On jest wszystkim i wszędzie ...




wtedy wszystko jest możliwe i żyjesz inaczej...

spokojniej...


a w ciszy ...dostaniesz najwięcej odpowiedzi ...


💛💛💛💛💛