fb

czwartek, 15 stycznia 2015

hipnoza....jest czego się bać ? Prawda czy mit ? sam sprawdź.....

A dzisiaj pokażę Wam coś nowego...
Próbkę pokazałam kilka tygodni temu, po szkoleniu ...u mojego Mistrza...

Opisałam wtedy 3 dni szkolenia ...trochę z innej strony...od strony widza...obserwatora..ale i głównie uczestnika...

Nie prosił mnie nikt o to, a ponieważ dotąd czekam za zgodą na publikację nazwy szkolenia , nazwisk i zdjęć...jestem profesjonalna....i rozumiem, że to wszystko wymaga czasu....to czekam, ale obiecuję Wam to umieścić , jak taką zgodę otrzymam...

Dzisiaj mam zgodę i jutro nawet zdjęcia umieszczę :-)  na tą opowieść poniżej....

Wyobraźcie sobie taką oto przygodę:

Dwa dni temu do Poznania przyjechał Grzegorz....



Zebrało nas się w sali kilkadziesiąt osób....

Już w windzie zaczepiły mnie 2 osoby :

- a Pani na tą Hipnozę ?
- tak, chyba na tą co Państwo.
- A boi się Pani ?
- Nie, bo nie ma czego.
- A ....to Pani nie pierwszy raz ?
- Nie....ale nie ma się czego bać. Hipnoza jest bezpieczna. Po spotkaniu dam Państwu na Facebook link do ciekawego wpisu Julka Głodka, odpowiada tam na pytania, dlaczego nie trzeba się bać....

A w duchu pomyślałam....

hmmm. wyszłam na znawcę....ale tak naprawdę to mój pierwszy raz z hipnozą był na szkoleniu kilka tygodni temu, o którym Wam wspomniałam....

Nie bałam się...bo ufałam Mistrzowi, ale jednak podczas pierwszego ćwiczenia miałam lęk....czy potrafię, czy się uda? czy odpowiednia osoba to robi ? skoro to przypadkowy człowiek z sali ?

NIEPOTRZEBNIE SIĘ LĘKAŁAM....teraz to wiem....


Chciałam, aby Ci Państwo się nie bali.... więc nie wspomniałam Im o tym....drobnym szczególe, że i ja jestem nowicjuszem.... zaledwie dwa głębokie transy u Mistrza i kilka ćwiczeń....ale jednak zawsze to jakieś doświadczenie...

Na sali wspaniali ludzie....wreszcie poznałam grupę, która znałam tylko z FB i opowiadań....

Podbiegła do mnie jakaś przesympatyczna i uśmiechnięta dziewczyna i rzuciła się do ściskania i całowania :
- Cześć :-)  Ty Jesteś Laura !!! wreszcie Cię poznałam !!!!
ja zdziwiona...
- Mam na imię.....znamy się z FB....marzyłam aby Cię poznać :-)

podziękowałam i przywitałam się....i mocno przytuliłam...dobra dusza...z Niej jest....

pogratulowała mi wygranej i sukcesu....kolejne moje marzenie się spełniło....dokładnie tego dnia :-)

Wiecie, to takie piękne, kiedy Ktoś zauważa Twój sukces i potrafi pogratulować i się ucieszyć....
dziękuję :-)

Przywitałam się z przyjaciółmi i wreszcie poznałam Społeczność.......cudowni pozytywni LUDZIE.

Dodam tylko, że bardzo rzadko pije kawę..ale ta we wtorek była jakaś inna ...wyjątkowa...muszę zapytać jak Ją robią.....była pyszna....

I się zaczęło....

Nasz Nauczyciel Grzegorz ujął mnie ogromną wiedzą, którą zresztą podczas kolacji jeszcze bardziej pokazał, a fizyka kwantowa jest ostatnio i w moich zainteresowaniach...Einstein był zawsze, ale historia i to z taką dokładnością....widać było , że to Jego KONIK...pasja....

Zaczął swoją opowieść od dat, nazwisk i sposobów ....jak wyglądał temat hipnozy przez wieki...

Owszem czytałam 2 książki Freuda, zaczepiłam o Ericksona....ale to był pięknie zabrany wachlarz wiedzy....siedziałam z otwartą buzią i umysłem....chłonęłam....zresztą nie ja jedna....

pomiędzy były dowcipy, salwy śmiechu...przepona musi pracować....

Potem świetne ćwiczenia....żeby pokazać jak bardzo działa na nas sugestia...

Robiłam je dzisiaj dzieciom...dzisiaj

Jakie zdziwienie na twarzy....
- Mamo , a co to za czary ???  Dlaczego tak się dzieje ?
- To nie czary tylko magia myślenia...magia sugestii....

Kiedy zrozumieliśmy , poćwiczyliśmy...przyszedł czas na pokaz....

Ochotniczka pięknie weszła w trans hipnotyczny....

szczerze to sama musiałam się nieźle powstrzymywać, aby nie wejść w tym samym czasie...

Tyle w głosie Grzegorza było sugestii...ton głosu...szybkość wypowiadanych słów....i same słowa...

Widziałam jak niektórzy NOWI z niedowierzaniem się temu przyglądali, a niektórzy ze starych bywalców....wchodzili w trans hipnotyczny w tym samym czasie....

To była piękna lekcja....

Potem znowu teoria i ćwiczenia....warsztaty ..moja ulubiona forma...

Niektórzy nadal utrzymywali, że nie potrafią, że się nie da...a po kilku minutach połowa była w hipnozie, a druga połowa sali ten trans robiła ...i potem odwrotnie....

Potem usłyszałam w łazience:
- tej, to nie możliwe, ale mi się udało ! za pierwszym razem !

hmm....nawet jak się od razu nie uda...to nie znaczy , że nie można...z tym się chyba zgodzicie...???

to jest jak we wszystkim....

próbuj...a będziesz Mistrzem....

po ćwiczeniach nasz Nauczyciel pochwalił nas i....

zapadły ciemności egipskie....

cała grupa była w transie hipnotycznym.....

to, jakie uczucie odprężenia...później temu stanowi towarzyszy....trzeba to przeżyć....

najpiękniejsze są jednak widoki podczas....

popytałam ludzi :
jedni byli na plaży nad morzem...inni w górach...a jeszcze inni w sobie tylko znanym wymarzonym miejscu....

ja w takim byłam....

to co się widzi w czasie hipnozy....kiedy jesteśmy w naszej podświadomości....to wspaniałe marzenia...ale nie tylko....czasem są to sytuacje zmieniające nasze przekonania, a czasem nawet napotykamy rzeczy, które mają nas uleczyć....

hmm.....to wszystko było.....

Staram się być obiektywna i wszystko bardzo mi  odpowiadało....może poza zbyt dużą ilością podawanych nam szczegółów....ale rozumiem, ze wielu było pierwszy raz...to miało Im pomóc....
mi osobiście aż tyle ich nie potrzeba....moja wyobraźnia działa świetnie....

to był jednak trans dla kilkudziesięciu osób i rozumiem....

Grzegorz chciał, aby każdy z nas poczuł tą jakość, bardzo wysoką....i następstwa....jakże cudowne dla naszego organizmu....

Hipnoza to wspaniała metoda relaksu, ale i sposób na naprawienie wielu aspektów swojego życia....na choćby walkę z jakimś nałogiem...

bo kiedy nasza podświadomość zakoduje , że np. mamy nie palić....to nasza świadomość nawet jak się buntuje...to potem współpracuje...wybaczcie obrazowość....pisze jak czuję....

co tam..najwyżej Grzesiu mnie sprostuje :-)

Wieczór był bardzo piękny....zakończyliśmy kolacją....i jakże ciepłymi rozmowami....

dziękuję Organizatorom....Sławek I Julek BRAWO :-)




Kochani ...opisałam Wam to, bo....

no właśnie ..zastanówcie się dlaczego to robię ?

hmmmm....

:-) :-) :-)

jeszcze nie wiecie ???

bo ja wiem :-)

chciałam Wam pokazać, że te mity o hipnozie możecie schować między wiersze...
że nie należy się hipnozy bać...

że tak wiele możemy poprzez Nią pomóc sobie i innym....

że jest to forma relaksu....

i że możemy w taki sposób ....mieć dużo piękniejsze życie....

ja odpaliłam....jadę na kolejne szkolenie...głodna tej wiedzy i umiejętności....i wielu na tej sali tak samo miało....

w końcu szkolenie było pt. Wstęp do hipnozy :-)

a dalsza część będzie już za kilka tygodni....


Pisze Wam też o tym dlatego, że to jeden ze sposobów samorozwoju....to droga do poprawienia jakości swoje życia i jeden z wielu sposobów, aby osiągnąć swoje cele i marzenia, zdobyć jakiś ze swoich Mount Everestów....

Nauczyciel nazywa się Grzegorz Jabłonowski
a tutaj Macie do niego link:
https://www.facebook.com/grzegorz.jablonowski.7?fref=photo

to tak gdybyście chcieli go spotkać ....bywa na szkoleniach naszej Społeczności....zapraszam

a poniżej kilka fotografii....

co jest prawdą a co sugestią ?

Tak, Abyście nie myśleli, że już wszystko wiecie ;-)





no i jak ? rusza się ten obraz ? czy nie ?

prawda czy fałsz ?

a może sugestia ?


ja wiem, a TY jak Chcesz się dowiedzieć ...to napisz....do Grzegorza...albo do mnie ...poprzez Bloga...podpowiem gdzie znajdziesz odpowiedź :-)

i na koniec piękna myśl....





jeśli Chcesz....to wszystko jest możliwe....



a na koniec prawdy i mity na temat hipnozy według Julka Głodka, naszego kolegi
(https://www.facebook.com/michal.julian.glodek?fref=ts )


Mity, z którymi się spotkałem:

?? Można zahipnotyzować każdego, nawet wbrew jego woli.
Do przeprowadzenia sesji hipnotycznej konieczna jest wewnętrzna zgoda i współpraca osoby hipnotyzowanej oraz podążanie za sugestiami hipnotyzera. Bez tych elementów stan transu nie zostanie wywołany.

?? Można kogoś zmusić do zrobienia czegoś, czego nie chce, albo jest dla niego niekorzystne. Programowanie w złych celach, manipulacja.
W hipnozie można zrobić jedynie to, co się chce, a znikają jedynie wewnętrzne opory, dialogi i inne zjawiska, które na co dzień mogłyby przeszkadzać w zrobieniu tego. Cokolwiek zostanie uznane przez hipnotyzowanego za niekorzystne nie zostanie wykonane i prawdopodobnie również wyprowadzi z transu.

?? Podczas hipnozy traci się kontrolę.
Osoba hipnotyzowana ma pełną kontrolę nad podążaniem za sugestiami i ich wykonywaniem. Kontrola cały czas istnieje, a jedynie podnosi się znacznie poziom percepcji zmysłowej na emocje i uczucia w ciele. Zwykle jest to tak przyjemny stan, że po prostu nie chce się z niego wychodzić.

?? Można się nie obudzić z transu hipnotycznego.
Z każdego rodzaju transu następuje wybudzenie. Najdłuższym możliwym scenariuszem jest wprowadzenie osoby na bardzo głęboki poziom transu, a następnie pozostawienie jej tam bez dalszych sugestii. W takim wypadku osoba obudzi się po jakimś czasie, jak to np. następuje rano podczas przebudzenia ze snu. Istnieją oczywiście metody wyprowadzenia osoby z transu natychmiast z każdego jej poziomu. Podczas sesji terapeutycznych lub grupowych transów nie wprowadza się osób na tak głęboki poziom, gdyż nie są przyjmowane wtedy sugestie, co jest podstawowym celem hipnozy.

?? Utrata widzenia, słuchu, czucia.
W transie zmysły człowieka otwierają się bardzo mocno na wewnętrzne bodźce, także możliwe jest bardzo dokładnie widzenie, czucie i słyszenie wszystkiego co jest elementem transu. Dodatkowo, słyszalne są odgłosy z zewnątrz, a także możliwe jest otworzenie oczu i normalne widzenie (jednak bez sugestii hipnotyzera może to spowodować wyjście z transu). Trans jest bardzo głębokim rozluźnieniem i może dojść do wrażenia nieistnienia ciała, całkowitego rozluźnienia i ciężkości, jednak jest to stan identyczny z występującym podczas codziennego snu.

?? Częste hipnotyzowanie może być szkodliwe, niebezpieczne.
Używam hipnozy na sobie codziennie. Czy szkodzi – oceńcie sami Emotikon wink Hipnoza to wspaniałe narzędzie do rozluźnienia oraz relaksu. Dodatkowo pozwala na świetny kontakt z podświadomością, co ułatwia wiele codziennych czynności (jak np. znalezienie zgubionych kluczy, albo portfela, podjęcie dobrej decyzji i wiele innych). Hipnozą można również rozpocząć stan medytacyjny, która to z kolei ma wiele innych walorów, ale o tym opowiem kiedy indziej Emotikon smile

?? Może wywołać choroby psychiczne.
Hipnoza jest stosowana w medycynie jako narzędzie do leczenia różnego rodzaju schorzeń natury psychicznej. Jest drogą do głębokiego zrozumienia i akceptacji samego siebie, a także zbudowania pożądanych stanów i przekonań. Wszystko, co zostanie uznane przez hipnotyzowanego za negatywnie na niego wpływające, zostanie po prostu odrzucone i nie będzie miało na niego wpływu.

Mam nadzieję, że tych kilka powyższych zdań było dla ciebie wartościowych i tym chętniej i łatwiej będziesz uczestniczyć w zajęciach i ćwiczeniach! Jeżeli masz jeszcze jakiekolwiek pytania dotyczące hipnozy – pisz śmiało Emotikon smile


tyle a propo tego co Opisał Julek...a jak Chcecie zapytać więcej..piszcie -)






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.