fb

niedziela, 30 marca 2014

więc chodź pomaluj mój świat....

obrazy malowane słowami....i czynami...

jest taka piosenka :

" Więc chodź, pomaluj mój świat
na żółto i na niebiesko, 
Niech na niebie stanie tęcza 
malowana twoją kredką. 
Więc chodź, pomaluj mi życie, 
niech świat mój się zarumieni, 
Niechaj zalśni w pełnym słońcu, 
kolorami całej ziemi. "

można namalować obraz farbami, kredkami, węglem...
można zatrzymać chwilę muzyką...
i można ów czas opisać...

Zawsze uwielbiałam czytać, ale najgorsze były opisy...tam gdzie ich było dużo ...omijałam...dlatego tak trudno było mi przebrnąć przez "Faraona". Och bo to jeszcze zależało czego to były opisy. Czytając " Nad Niemnem" zachwycałam się przyrodą, byłam tam, byłam tam z boku i wszystko widziałam...albo z " Hrabią Monte Christo" podróżowałam i zwiedzałam rozmaite zakątki mórz i wysp...

Pomyślałam...o czym dzisiaj napisać....jak pokazać jaki piękny może być świat, jak opisać, żebyście chcieli zauważyć...

Idziesz ulicą....
Czy kiedy zapytam kogo minąłeś, będziesz pamiętał? Jakiś szczegół ? Może tak , ale ile zapamiętasz ? 
Zróbcie sobie taki test...rano jak wejdziecie do pracy..napiszcie na kartce co zapamiętaliście...

Bardzo Was to zadziwi, bo zapamiętacie płaczące dziecko w autobusie, albo kogoś kto przebiegł Wam drogę przed autem...albo kierowce obok, który trąbił....a nie zauważycie nic innego...
Kiedy zapytałabym się Was czy pod drodze rosły jakieś kwiaty, kwitły drzewa, a może spotkaliście zwierzęta....nic nie pamiętacie....Mijacie codziennie tę samą sąsiadkę, ale kim ona jest ? co robi? czy mieszka sama? nie wiecie.....
Pędzicie do przodu...nie zauważacie wokół...

To po co tak żyć ???

a postarajcie się żyć inaczej...

Idziesz do pracy, uśmiechnij się do ludzi, których spotkasz ( na początku to trudne, ale potem łatwe), uśmiechnij się do Pani w sklepie, do Pani w piekarni, do Pani w warzywniaku...ja widzę,jak te Panie już czekają kiedy idą i też uśmiechają się do mnie :-) czy nie fajnie jest tak zacząć dzień ?

Albo wsiadam do windy a tam zapach...wow...mogę nawet powiedzieć który perfum tak pachnie ...windą jechał sąsiad...wiem który...zawsze uśmiechem wita się ze mną ...ma piękną Żonę i malutkie dziecko, Synka. I do windy dosiada na 2 piętrze kobieta i...na wejściu : 
-ale drogeria, Ci ludzie nie wiedzą juz na co wydawać pieniądze. Prawda ?
I czeka na moją akceptację.
-ależ to męski perfum...-zaczynam się tłumaczyć...
-no tak Pani kochana, ja wiem, ale ludzie to nie myślą, tyle tego na siebie leją....
-ja tak nie uważam. Ja myślę, że młodzi ludzie lubią ładnie pachnieć...to chyba nic złego. Poza tym to ładny męski perfum.
-Pani, duszny i ....mój mąż Świętej pamięci to używał ładny zapach....( i tutaj mamy przykład, że co ładne to ładne, ale nie dla każdego)
-A mi się podoba ( bronie swojego zdania i bronię zapachu sąsiada)
-A może i tak....-odpowiada Pani Sąsiadka....Nagle, kiedy tylko wyszłyśmy na zewnątrz , spuściła z tonu, przycichła, nawet uległa ....spojrzałam na nią i miała jakiś taki smutek w oczach....
zapytałam :
-A dokąd Pani zmierza, Pani Sąsiadko?
-A tak, idę do sklepu, bo trzeba wyjść. Czasami tak idę kilka razy, ale nie dlatego że nie pamiętam co kupić...idę żeby pobyć między ludźmi....
-To może dzisiaj po południu pójdziemy razem do lasu..tu obok..jest tak pięknie...Porozmawiamy...
Pomyślałam, że się ucieszy starsza Pani.
-E ....nie...ja nie chce nikomu zabierać czasu.....

...

następnego dnia ...po południu przypilnowałam Panią jak szła do sklepu...żeby byc między ludźmi...poszłyśmy do lasu...kilka godzin rozmawiałyśmy....mieszka sama...dzieci jej mieszkają za granicą...Mąż umarł...starała się być bardzo dzielna, kiedy opowiadała jak sobie radzi....ale nie umiała ukryć przede mną samotności...To było ponad rok temu...widujemy się co kilka dni...pijemy herbatę...moje dzieci mają Babcię...a ja wspaniałą osobę blisko, z którą mogę porozmawiać...

Dlaczego o tym napisałam ? Bo chcę pokazać Wam, że trzeba tylko zauważać :-)

Ta Pani mi , a ja Jej ...malujemy świat kolorowymi barwami....już nie jest taki jak był....szary...obie możemy sobie tak wiele dać....



Zauważmy drugiego człowieka, zauważmy motyle, biedronkę....zauważajmy kolory nieba i jakie dzisiaj na niebie jest słonko...zauważajmy zapachy...i ludzi wokół....
tak nie wiele czasami potrzeba....

kiedyś napisałam wiersz....

za betonową ścianą twego domu
mieszka człowiek
czemu jego los
Cię nie obchodzi...
tak , bo my ludzie
jesteśmy wciąż młodzi
nie jesteśmy niedołężni schorowani
nie przeżyliśmy tego co oni
ale to nic człowieku
Ty tez kiedyś będziesz taki..

to było wiele lata temu, kiedy wzruszyłam się na wieść, że znaleziono w mieszkaniu ciało staruszki ( po 2 tygodniach) , tej która kupowała u mnie na rynku truskawki....

dzisiaj jakoś tak coś we mnie drgnęło...może to wczorajszy spacer ...uwielbiam zaglądać w okna i widzieć jak rodziny siedzą przy stole....szłam tak sobie wieczorem i zdałam sobie sprawę, że kilka osób w okolicy znam...że kiedy w zeszłym roku, było mi tak cholernie ciężko...byli przy mnie blisko tylko dwaj przyjaciele...że reszta nie tylko nie zauważała, ale wolała nie wiedzieć, ...nie przyjść na herbatę, bo może i herbaty nie mam ???
Wybaczyłam im wszystkim...ale pamiętam...i wiem, że bardziej wartościowy człowiek, to moja Sąsiadka, która ma dla mnie czas....a ja znajduję dla Niej, że wolę uśmiechać się do ludzi na przystanku i po drodze w sklepie, na poczcie...niż do tzw. pseudo przyjaciół, że świat jest piękny i kolorowy ...bo chce to zauważyć i żyję tak, aby być szczęśliwym człowiekiem, który nie boi się marzyć....niż ....kimś innym....


"Za siódmą górą, za siódmą rzeką, 
twoje sny zamieniasz na pejzaże. 
Niebem się wlecze wyblakłe słońce, 
oświetla ludzkie wyblakłe twarze. 

Więc chodź, pomaluj mój świat 
na żółto i na niebiesko, 
Niech na niebie stanie tęcza 
malowana twoją kredką. 
Więc chodź, pomaluj mi życie, 
niech świat mój się zarumieni, 
Niech mi zalśni w pełnym słońcu, 
kolorami całej ziemi."



zauważajmy i kochajmy życie i ludzi wokół....




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.