uwielbiam świąteczny czas ....a Wy ?
Bo cóż to są Święta ??? Dlaczego tak bardzo na to czekamy ?
Oczywiście pomijam wątek religijny, bo dla jednych ludzi to jest cały szereg obrzędów , a dla innych tylko tradycja...jednak z tej właśnie tradycji chcę Wam wyjąć i pokazać ...cóż to są Święta :-)
Pomyślmy, co sprawia , że tak na nie czekamy ?
Czy to są prezenty ?
Każdy lubi być obdarowywany :-) więc pewnie coś w tym jest prawdy.
Lubimy też dawać i to jest piękną wartością. Dla mnie to znacznie przyjemniejsze niż być obdarowanym.
To jednak domena dorosłości, bo jako dzieci czekamy na te podarki.
Czy są to pyszności, które stawiamy na stole ?
A któż z nas nie lubi zjeść smacznie ? To przecież jedna z większych przyjemności w życiu.
Więc i na ten pyszny stół się cieszymy :-)
Czy jest to pięknie wysprzątany i udekorowany dom ?
Oczywiście, że jest bo wartości estetyczne są bardzo ważne :-)
A czy na wartość Świąt wpływają ludzie, z którymi się wtedy spotykamy ? Nasza Rodzina, nasi Przyjaciele ...Znajomi ?
Oczywiście , że to ma ogromny wpływ na Święta.
Pewnie są jeszcze i inne aspekty, walory Świąt...niezmiernie ważne, ale .....
no właśnie , ale .....
ale.....
DLACZEGO POZA ŚWIĘTAMI TAK SIĘ NIE CZUJEMY I TAK NA TE DNI NIE CZEKAMY ?
jaka jest na to pytanie odpowiedź ????????
znacie ją ???
jest jedna: BO SIEBIE NIE WYSTARCZAJĄCO KOCHAMY.
Nauczono nas, wpojono kody, wartości i pewne ograniczenia.
Przed Świętami trzeba pościć, bo....i znowu proszę, nie rozpatruję wartości religijnych, ( nie czuję się upoważniona, mimo że jestem wierząca ), bo potem lepiej będzie smakowało, bo chcemy poczuć różnicę, bo chcemy zrobić sobie dietę, bo hartujemy silną wolę, bo.....
Jeśli z takich powodów, to dobrze....ale to musi być Twój wybór, nie narzucony, Twój świadomy wybór i jeśli ten czas przedświąteczny Ci w tym pomoże....to dobrze...bo siebie trzeba hartować, szkolić, sprawdzać w działaniu...
Lecz jeśli są inne powody, to zmień to !!!!!
Nie ma nic gorszego, jak ograniczenie siebie !
Nie ma nic gorszego jak zabobony !!!!
Nie ulegaj temu ! proszę :-)
i zastanów się :
CZY ŚWIĘTA BYŁY BY ŚWIĘTAMI, GDYBY BYŁY CODZIENNIE ???
DLACZEGO NIE MOŻE BYĆ MIŁO CODZIENNIE, Z PIĘKNIE ZASTAWIONYM STOŁEM, MIŁOŚCIĄ NAJBLIŻSZYCH, DOBRYMI ŻYCZENIAMI ???
może warto zostawić obdarowywanie prezentami na te szczególne dni, żeby faktycznie była różnica....
pewnie nie co dzień możemy spotykać się z najbliższymi....
ale każdego dnia możemy być DOBRZY i rozsiewać szczęście....zarażać tym innych....
możemy mieszkać w czystym domu i siadać przy pięknym stole i kiedy tylko coś ugotujemy i upieczemy z miłością...i podamy tym których kochamy , to będzie Świątecznie, wyjątkowo i pięknie :-)
Czy zatem częściej może być nasze życie cudowne ???
OCZYWIŚCIE :-)
i tylko od nas to zależy :-)
To my sami o tym decydujemy i to my dokonujemy wyboru ...
JESTEM SZCZĘŚLIWA KAŻDEGO DNIA ....albo tylko wtedy kiedy są Święta ....To tylko Twój WYBÓR....
Świątecznego czasu przez cały ROK .....
dla Was :-)
i Waszych Bliskich....
i starajmy się być codziennie szczęśliwi :-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.