fb

niedziela, 27 grudnia 2015

przebudzenie ... inne wymiary świadomości ...obudziłam coś ...

taki dzień dzisiaj ....

pomyślałam, że napiszę ...
może też tak Masz ?

hmm....
ten niezwykły czas ...kończy się niedziela ... świąteczna ...
to był dla mnie czas ...przebudzenia...olśnienia...otworzyłam szeroko oczy ...

to co dotąd ...wydawało mi się dziwne...nie jasne ...tajemnicze nawet ...
zrozumiałam ...

właśnie dzisiaj ...
i tunel złotego światła ...przytulił mnie tak bardzo ....

minął rok ...od mojego pierwszego pożegnania ...
dzisiaj puściłam wszystko ...

Kiedy mówił mi o czasoprzestrzeni ...i innych wymiarach ...wtedy było mi to dalekie...
Kiedy zrozumiałam ...kiedy poczułam ...teraz wiem...

Dusze spotykają się aby coś ze sobą przeżyć ...

a w innych ludziach często widzimy to co mamy w sobie :

widzisz we mnie siłę ? też ja masz ...
widzisz we mnie dobro ? tez je masz ? 
itd...
ja zobaczyłam w kimś, że nie potrafi rozstać się z przeszłością ...że ciągle żyje życiem swojej poprzedniej rodziny , że czuje się jej częścią ...

najpierw były różne uczucia ...potem....zaczęłam to rozciągać ...obserwować....przyglądać się gdzie ja to mam...i ...było ....
nie pożegnałam Kogoś...bo ...bo lubiłam ciepłe myśli o Nim, lubiłam oglądać nasze wspólne fotografie, itd...bo Był dla mnie Kimś bardzo ważnym ...bo mnie kochał ...taką jaka jestem, bo uwielbialiśmy spędzać wspólnie czas , bo nie mogliśmy się nacieszyć sobą ...rozmowy z Nim były takie przyjemne i czas leciał tak szybko ...
pożegnałam ...bo od wczoraj wiedziałam jak t zrobić...skutecznie ...dla nas oboje...

był moją Wielką Miłością  ...
porozumiewaliśmy się bez słów ...bardzo często ...i na odległość...pomyślałam...i pisał, dzwonił...
czytał w moich myślach a ja nawet kiedy odszedł...czułam jego obecność ...

dzisiaj pożegnałam Go ...kolejny raz ...tym razem po raz pierwszy poczułam ulgę ...

bo ja też to lepiej rozumiem  ...szukałam odpowiedzi ...na wiele pytań:

po co była ta miłość ? tak krótko ? taka inna ? itd...

i zrozumiałam :

otworzyła mnie na zupełnie inne wymiary ...które tak bardzo od siebie odsuwałam i zamykałam na nie, wiele razy. 

Miłość to dar ...mało ludzi to rozumie.

Nie wolno nim szastać ...i nie uciekać też przed nim , kiedy się pojawi. 

Byłam tak bardzo zamknięta na wiele rzeczy . Sama stawiałam mury i płoty ...
Pomyśl ...ile razy to robisz ? 

A dzisiaj ...Ktoś odszedł do innego wymiaru ...i nie zdążył  ...nie zdążył powiedzieć :

Kocham Cię ...

a my sami siebie ograniczamy ....w tak wielu rzeczach ...

W kwietniu ...kiedy przyjechał Nick Vujicic ...kiedy zrozumiałam jak bardzo można żyć bez ograniczeń, mimo tak wielu ograniczeń fizycznych ... pomyślałam ... że potrafiłabym bez problemu pokochać kogoś chorego ...a kiedyś tak nie było ...że potrafiłabym z wielu rzeczy zrezygnować ...z wielu marzeń ...zmienić je na inne wspólne, byle by była Ta Osoba  ...wyjątkowa ...którą pokocham ...i która mnie pokocha ... bo potrafię być sama i kocham siebie ...ale we dwoje zawsze raźniej i można siebie tak bardzo ubogacać ....i dbać o siebie...lubię dbać o innych ludzi ... 

Nie potrafiłam jednak puścić tej energii ...pozwolić jej odejść ...i dać sobie szansę kiedyś ...poznania Kogoś ...z kim każda chwila będzie wyjątkową ...bo naszą ...

Dzisiaj mi się to udało...choć to proces  i wiem, że myśli będą wracały ...ale już nie czuję zapachu ...nie słyszę piosenek ...nie oglądam fotografii ...schowałam je głęboko ...i nie czuję smutku ...

Dzisiaj też zrozumiałam coś ....czego nie ogarniałam od dziecka..a nawet był czas, że się bałam...
Wiedziałam, że jestem inna ... i jeszcze nie opowiem na czym ta inność polegała...
Jednak od wczoraj i dzisiaj wiem...kim jestem ...tak bardzo ...i wypełnia mnie szczęście ...

Gdybym sobie nie pozwoliła ....aby poznać siebie ...nie wiedziałabym ...
Dlatego to takie ważne ...

Poznać i pokochać swoje wnętrze ...
a potem naprawiać....

Obudziłam w sobie coś co było uśpione...ale było cały czas ...i teraz jestem jeszcze bardziej szczęśliwa. 

Zmieniły się też moje marzenia i plany ...tak bardzo ...
O tym jeszcze nikomu nie mówiłam ...i nie powiem. 

Wiem na pewno jaką pójdę drogą ...zapisałam się już dzisiaj na kurs ....

i ...chcę być gotowa ...kiedy spotkam kiedyś TE OCZY ...które mnie pokochają a ja Je. 


NOWA JA :

Otwieram Wasze serca...na piękne życie ...
Uczę ...i z Wami "wracam do podstaw" i pomagam odkrywać talenty ...
Otwieram Was i siebie na Kobiecość i siłę płynącą z serca ...nie z innych miejsc ...
i pokazuję Wam drogę ...jak być szczęśliwym człowiekiem ...inspirując do zmiany ...
przykładem ..swoim własnym ...

Taaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaak ....nowa jakość ...

i Uczę Was wizualizacji i pracy z kolorami ...bo to cudna sztuka...

i może jeszcze czegoś...

Dzisiaj dostałam piękny dar ....napisałam o tym wiersz...



Zamyślone niebo ...
Tajemnicze chmurami ...
Drzewa otulone powietrzem ...
Liście otulają ziemię ...
Oddycham 
Oddycham
Oddycham głęboko ...
Czuję jedność ...
Zapach jeziora
I zapach drzew ...
Tak bardzo znajomy ...
Robię ręką ruch ...
Jakbym zapraszała słońce
A ono jest we mnie ...
Podnoszę ręce
Niech płynie ...
Słodka melodia śpiewana przez ptaki ...
...
Stałam tak bardzo długo ...
Aż mały chłopiec powiedział :
- Mamo ...robi się ciemno w lesie ...
- tak ...Synku ...idziemy ...
Dziwnie mi się przyglądał ...
Po chwili dodał :
- Mamo ...Ty świecisz ...
Hmmm ...
Uwielbiam moją energię
I kocham przyrodę ...
Dzisiaj dostałam prezent ...
Dziękuję Emotikon smile


Kiedyś marzyłam o domu ...


dzisiaj ...już nie marzę o górach ...ani o domu drewnianym ...o farmie ziołowej ...

mogę mieszkać gdziekolwiek  ...
to jest najmniej ważne ...

naprawiam siebie ....to moja droga ...i inspiruję innych ...

Kiedyś robiłam wszystko dla dzieci i dla mężów ....teraz ...niczego nam nie brakuje ...mi i Romkowi ...żyjemy skromnie ...ale mamy siebie ...

kiedy piszę ...jestem bardzo szczęśliwa
kiedy bawię się z Romkiem, delektuję się każdą chwilą ...
i dbam o siebie ...

mam przyjaciół...mam z kim porozmawiać i Kogo przytulić nawet ...

i tyle pięknych miejsc poznaję ...tylu cudnych ludzi ...

czy można chcieć czegoś więcej ? 


niczego już nie oczekuję ...i dlatego tak wiele poznaję i widzę ...

taki czas ...też trzeba przeżyć....czas oczyszczeń ...

aż przyjdzie kiedyś nowe ...

pozwól sobie ...
pozwól sobie na wszystko ...

posprzątaj ...poczekaj...niech się oczyści energia ...i dopiero zaczynaj cokolwiek...

takie dzisiaj moje przemyślenia ...

do tej pory czuję światło w sobie ....cudowne ...




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.