fb

niedziela, 14 października 2018

Robbin Williams ...samotność w tłumie...i jak nie być samotnym i szczęśliwym kiedy idziesz za głosem Duszy ...

Zwyczajnie z rana w sobotę uwielbiam pisać posty ...
dzisiaj w niedzielę...bo przyszła taka ogromna potrzeba ...


od kiedy obserwuję ...

długo się przyglądam ...

nie reaguję emocjonalnie ...

obserwuję ...

nie oceniam ...bardzo długo ...żeby więcej zobaczyć ...

Ilu trzeba ludzi poznać  i jak blisko ... żeby zobaczyć ...

i jeszcze jedno ...trzeba człowieka poznać w różnych sytuacjach, żeby dokładnie poznać ...

bywa że z kimś mieszkamy pod jednym dachem ..miesiąc ...rok...5 lat czy 10 lat ...a czasem nawet 20 lat i więcej ...i tak naprawdę po wielu doświadczeniach nadal nie wiemy kim jest ta osoba ...

mieliście kiedyś tak ?

Ludzie się zmieniają ...
no właśnie ...
Każdy z nas dzisiaj jest inny niż był wczoraj ...

i to prawda ...

NIE JESTEM DZISIAJ TAKA JAK BYŁAM WCZORAJ ...GODZINĘ TEMU ...MINUTĘ TEMU ...

czy to znaczy jednak by ludziom nie ufać ?

Ludzie pokazują nam się  takimi jak chcą być postrzegani ...

Po co to robią ????

z jednago powodu ...
ŻEBY COŚ UZYSKAĆ

to tak samo jak z kłamstwem...ludzie kłamią zawsze z powodu jakiejś korzyści ...
czasami czegoś sie boją , ale to też korzyść bycia postrzeganym , że jestem lepszy niż jestem ...

Czy Kłamstwo i granie kogoś innego niż jesteśmy ma coś ze sobą wspólnego ???

tak ...jedno i drugie to kłamstwo , manipulacja ...
kiedy ludzie zakłądają maski ...zawsze robią to w określonym celu ...chcą coś uzyskać...



Tylko to wszystko jest do czasu ...

Czasem sami się demaskują ...w najbardziej okropny sposób ...
a czasem inni ich demaskują ...świadomie lub nieświadomie ...

Robin Williams był aktorem...zakładał maskę w pracy ...w środku był cudownym wrażliwym człowiekiem ...
to było widać w wielu jego rolach ...
nie miał przyjaciół ...prawdziwych ...takich co byliby zawsze...bo ...no właśnie ...

zostawiam Robina, pokój Jego Duszy ...był wspaniały ...w wielu rolach tak bardzo mnie poruszył...w innych rozbawił...

obserwuję ludzi ...
Ich postawy ...
jak się zachowują kiedy chca coś osiągnąć ...
a jak kiedy tego nie dostaną ...
Do tego jeszcze zazdrość i rywalizacja ...czasem inni ludzie z boku to uwydatniają u nich ...
mówią o bezinteresowności ....
jęczą, że tak bardzo się napracowali...
a nie chcieli pomocy ...choć ktoś im ją proponował ...
graja dalej swoją rolę...

mówią jedno a robia drugie ...i sami zaprzeczają sobie ...
tylko po co ???

Czy do wyborów chociażby nie powinni kandydować ludzie przekonani o tym na 100% i tacy którzy mają konkretny plan i chcą robić coś dobrego dla innych i maja na to czas ????

Bycie społecznikiem ...to trudna rola...
bo juz nawet nie myslę, że chodzi o pieniądze jakie zarabia się będąc Radnym, czy Wójtem, czy Burmistrzem ... bo oczywiście trzeba płacić za czas, za pracę ...ale to nie pieniądze mają byc celem...a dobro ludzi ...tych którzy go wybierają...

Ludzie, którzy ciągle szukają wrażeń ...

zaczynają być zaanagażowani w politykę i wtedy dopiero wszystko wyłazi...

ludzie z kręgosłupem moralnym i zasadami ...dbają o tych których kochają ...
Ci drudzy ...no cóż ...wszystko po drodze niszczą...

Mam wielu znajomych cudownych zaangażowanych w politykę i to dobrzy ludzie ...dbający o swoje rodziny ...dzieci...partnerów ...blsikich ...

i znam też tych drugich ...nie moge nie widzieć ...czasem pisza o nich brukowce...

tak...ludzie się zmieniają ...

Jeśli Ktoś jest prawdziwy i autentyczny ten zrobi coś dobrego dla ludzi...
jeśli nie...będzie się męczyć ...i wszystko po drodze niszczyć ...

takie refleksje dzisiaj o poranku ...
po prasówce ...i po wczorajszej konferencji ...gdzie też tak wiele zobaczyłam ...

widziałam ludzi samotnych ...mimo że mających rodzinę ...
i cudownie wolnych i szczęsliwych ...choć nie są w związku ...
widziałam ludzi szukających pomocy ...
i tych którzy tą pomoc dają innym ...bezinteresownie ...
widziałam tych co chodzą w maskach ...
i tych co mają otwarte serca i zawsze są sobą...

dużo widziałam ...
to piekne być obserwatorem ...
i móc opisać to ...
bez imion...
bez nazwisk...

każdy sam może dokonać zmiany w sobie ...

moja rola to inspirowanie do niej ...
a pomagam tym co poproszą ...
albo w taki sposób ...
pisząc o tym ...

kto poczuje ...komu zarezonuje...kogo zaboli lub wywoła inne emocje...niech szuka...co to u niego ...
jak nie wie jak zobaczyć ...zapraszam ...pomogę...

piękne jest żyć świadomie ...

w spokoju i miłości ...

i dobroci ...

bo bycie dobrym ułatwia tak wiele...
tak...
kocham ludzi ...bezinteresownie ...
i tak samo jestem kochana przez moich Przyjaciół...za to że jestem ...
Czuję ...wiele razy to pokazali... że pomogają mi w rozmaitych rzeczach i sytuacjach ...

dlaczego tak jest ?

bo kocham siebie ...bezwarunkowo ...

i Oni też to czują ...

Ludzie którzy są samotni nie kochaja siebie ...i moga miec miliony ...nie pomoże im to ...a jeszcze sprawi że będą bardziej samotni ...

Czasem naprawdę lepeij żyć skromnie ...i być szczęsliwym człowiekiem ...










Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.