fb

wtorek, 14 lipca 2015

Panią swego życia wreszcie....i zmiany i równowaga

uśmiecham się do Ciebie :-)

dziwne to  ...prawda ???

Nie znam Cię , a wysyłam uśmiech...jak prezent...

weź ...to nie boli...
trzeba umieć przyjmować...
ja każdego dnia się tego uczę....

Bo tylko umiałam dawać...pomagać...a gdzie ja w tym  byłam...?
zapomniałam o sobie ...

a jak można zapomnieć o najważniejszej osobie na świecie ???

oooo zaskoczony ? wstrząśnięty ?

wiem :-)

i dobrze....tak ma  być !

NAJWAŻNIEJSZĄ OSOBĄ NA ŚWIECIE DLA CIEBIE ...JESTEŚ TY ....TY SAM...

i teraz pewnie pomyślałeś :
- ale ma tupet ! jakie ego wybujałe !

nic bardziej mylnego....ja po prostu odszukałam siebie i wiem, że kiedy jestem w dobrej relacji ze sobą wiele rzeczy wygląda inaczej a choćby :

- kiedy kocham siebie, bardziej dbam o siebie
- kiedy kocham siebie potrafię kochać innych
- kiedy kocham siebie inaczej znoszę to co mnie spotyka
- kiedy kocham siebie panuję nad emocjami
- kiedy kocham siebie ...nie przejmuję się opinią innych ...to ich rzeczywistość...
- kiedy kocham siebie potrafię dużo więcej...
- ....

i teraz wiem, że stoję stabilnie na nogach....wreszcie....

KOCHAM SIEBIE :-)

i czy to się komuś podoba czy nie ...nie ważne to jest dla mnie....

a TY ???

Jaką masz relację ze sobą ?
Jak dbasz o najważniejszego człowieka na Świecie ?
Jak dbasz o równowagę w czterech najważniejszych aspektach :

- ZDROWIU
- EMOCJACH
- INTELEKCIE
- DUCHOWOŚCI ????

no jak ?

odpowiedz sobie :

Dbasz o swoje zdrowie ? 

a kiedy ostatni raz byłeś u lekarza i zrobiłeś przeglądzik ?
sprawdziłeś swoją wagę ? Ja od 2 tygodni zjechałam 8 kg, i dalej jadę w dół....i będę nosić moją ukochaną spódniczkę ....a kiedy będę szła ulicą...to każdy będzie widział piękną zgrabną kobietę ....
Dla siebie to robię ...

Dbasz o swoje emocje ? 

a kiedy poszedłeś, poszłaś do lasu albo gdzieś na siłownię i pokrzyczałeś sobie ??
Jak dajesz upust swoim emocjom ?
ja uwielbiam rąbać drewno..albo boksuję...albo krzyczę w lesie....z dala ... na odludziu....
a może jesteś smutny i dusisz swoje łzy pod powiekami....puść je..pozwól im popłynąć....
to też jest potrzebne...czyszczą się okna duszy... to nie słabość ...to odwaga płakać ....
a jak rozmawiasz z ludźmi ? Jesteś szczery ? To ważne. Oszukując innych oszukujesz siebie...pomyśl...

Dbasz o swój intelekt ?

Kiedy ostatnio czytałeś książki ???
i jakie ? to ważne...
Jeśli nie ćwiczysz intelektu to nawet nie stoisz w miejscu...cofasz się...

Dbasz o swoją duchowość ?

Tak tak...nie pytam co wyznajesz .... ale czy się modlisz ???
Jak by tego nie nazwać...to bardzo ważne. Ja aby nikogo nie urazić zwykle mówię i piszę o rozmowie z Wszechświatem....ale ja to nawet i tak czuję....Bóg = Wszechświat dla mnie...jeśli dla Ciebie inaczej...nic nie szkodzi...może to Budda ..a może jeszcze inaczej to nazwiesz...ale chodzi o wyższe JA ...czy umiesz prosić ? Czy potrafisz dziękować i być wdzięczny za każdą chwilę, za każdy cud ???
Czy to robisz ? codziennie ???


Uczę tego innych ...pomogę i Tobie...zapraszam...

Kiedy potrafisz kochać siebie....potrafisz kochać innych....

i nie myśl, że potem będzie jak z górki...na pazurki....O NIE ....
będzie jak na sinusoidzie...byle jak nie na EKG z zawałem....

przed Tobą Trening Mistrzów....

a tak... życie sprawdzi na kilka sposobów czy to tylko teoria u Ciebie ...czy też może chodzi o coś więcej....więc ....wywali Cię z Twojej strefy komfortu i ....będziesz znowu sprawdzony....jak sobie z tym poradzisz :-)

kiedy zmieniasz siebie...zawsze to trochę trudne...ale bądź gotów...
warto..zawsze warto się zmieniać i być coraz lepszym człowiekiem....

i to takie piękne...w każdej chwili ...uśmiechać się do siebie...


kiedy zadbasz o równowagę ...w tych 4 sferach...zaczniesz żyć inaczej...uważniej....

wtedy możesz myśleć o kolejnych zmianach...

wtedy możesz odnaleźć relację...z kimś kogo nie rozumiałeś....i kto działał Ci na nerwy....
albo kto zupełnie był Ci obojętny....itd...

Ludzie tak często szukają towarzysza życia i ....patrzą na wszystko ...a nie na to co najważniejsze...

Nie słuchają serca...

a tylko decyzje wypływające z serca są dobre...

kiedy kierujesz się rozumem...narażasz się na porażkę..

Panowie tak często widzą w nas tylko obiekt seksu ...albo opiekunkę ...albo sponsorkę ....a czasem nawet nauczycielkę życia....źle !

a My widzimy w nich ....????? dokładnie to samo !

tak ...ja to umiem powiedzieć !
obserwuję ludzi...i wiem jak sama kiedyś patrzyłam....

Kiedy patrzysz z serca...to zupełnie inne patrzenie....

wtedy widzisz część wspólną : widzisz pasje...zainteresowania...wspólną ukochaną muzykę...albo malarstwo ...a kiedy indziej pasję do pracy w ogrodzie ....
Każdy ma inaczej....

Mnie pociąga w mężczyznach tylko dwie rzeczy :

1. wspólna pasja
2. bycie dżentelmenem
czy to tak dużo ???

dla mnie to jest najważniejsze ....reszta to miły dodatek...ale nie konieczny....
i oczywiście mimo , że to takie przyziemne...mężczyzna powinien utrzymać przynajmniej siebie.

i dbać o świeże kwiaty....ja kocham kwiaty....

w ostatnich latach jednak nie jest to takie wcale oczywiste.....widzę na przykładach z boku....

Kocham muzykę....

coś Wam pokażę : posłuchajcie ...

http://www.whosampled.com/sample/169728/Ornette-Coleman-Sleep-Talking-Igor-Stravinsky-The-Rite-of-Spring-Introduction/


to niesamowite przeżycie....

a kiedy słucham Czajkowskiego, Chopina, Strausa czy nowoczesną muzykę Badalementiego .......moim ciałem targają dreszcze....to takie wspaniałe....

muzykę spokojnie mogę porównać do uczuć które wypływają z mojego serca....

do ciepła w słoneczny upalny dzień....
do radości dziecka....

więc czy masz dobrą relację ze sobą ???

Czy umiesz wybaczyć i wybaczyłeś wszystkim i wszystko ???

a co z Tobą ?

Wybaczyłeś sobie ???

że nie jesteś idealny ...że nie wszystko Ci się w życiu udało ....
że spotkało Cie to i tamto...
i może , że nawet ktoś Cię oszukał...
lub w inny sposób zranił...

wybacz sobie i wszystkim...

wtedy się uwolnisz....

cokolwiek zrobiłeś w swoim życiu....

Poznałam kiedyś wspaniałą Kobietę . Zrobiła 2 aborcje i teraz miała nowotwór.

Jak myślisz ? dlaczego ?

Bo nie umiała wybaczyć ...innym i sobie ...
Zrobiła to co w danej chwili wydawało jej się najlepsze...
I nie wolno nam jej oceniać...ale też należy zrozumieć i pomóc....

Skąd się wzięła choroba ???

Ze stresu.Tyle lat żyła w poczuciu winy i ogromnym stresie....

Gdyby kochała siebie...byłoby zupełnie inaczej....

i tak przykłady można mnożyć....

chcę Ci pokazać...że relacja ze sobą może nam zatruć całe życie....

ale może też być bardzo wspierającą, kiedy jest ona dobra....kiedy wybaczysz....

więc po co świadomie robić sobie krzywdę ?

ale tak wielu z nas to robi.....bo ????????????????


bo uwielbiamy cierpieć ....
Bo ...cierpienie uszlachetnia itd...takie wpojone wzorce z dzieciństwa....

więc zmień to !


skoro ja nie bałam się o tym napisać i opowiedzieć światu....wydając moją książkę...to każdy może ... Ty również....

szukaj sposobów i zmieniaj siebie....naprawiaj ....i żyj szczęśliwie....

ŁAM WZORCE !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

one wcale nie są takie dobre.....


oto symbol zmiany !

startuj jak odrzutowiec !
i leć !
leć wysoko ...ponad chmurami....

i spójrz z innej perspektywy ....

i bądź wreszcie dla siebie sobą.... prawdziwym....


poczujesz się wtedy lekki....jak ten motylek....na kwiatku....

to bardzo wspaniałe uczucie....


i nie ustawaj w rozwoju....
pomagaj innym...
pomagaj sobie .....

ciągle w drodze....

bo życie czeka na nas ....

tylko jak wiele razy my sami....nie dostrzegamy ,....a czasem czekamy aż się coś stanie...i dzieje się...tylko nie to czego oczekujemy.....

więc bądź Panem Panią swego życia....


i Carpe Diem.......

ja tak żyję.....





















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.