fb

niedziela, 15 maja 2022

WRACAM DO SIEBIE

 WRACAM DO SIEBIE 

ostatnie dni ...tygodnie...80 dni ...

to były mocne lekcje ...


czy już wiem jakie  ? I po co ? 

dużo wiem ...I widzę coraz więcej ...

jeszcze wypływają kolejne ...


Babcia mawiała nie dawaj tego co jest Tobie potrzebne i Twoim Dzieciom ...


NIE ODDAWAJ OSTATNIEJ SUKIENKI 


KTO MA MIĘKKIE SERCE MUSI MIEĆ TWARDĄ DUPĘ 


POZNAJ DOBRZE ZANIM WPUŚCISZ LISA DO KURNIKA 


ITD.


PAMIĘTAJ O RÓWNOWADZE ...


tak ...

kto z nas myślał o równowadze kiedy brał do domu tych co uciekli z wojny ...podobno ...

bo nie wszyscy uciekli z wojny ...o tym za chwilę ...


ja nie myślałam...czułam że trzeba pomóc ...

oddałam dom ...

zabrałam spokój sobie i swoim dzieciom...

czy kalkulowałam wtedy? 

nie


o tym co się wydarzyło pisałam ...każdy może przeczytać na moim blogu ...

lub tutaj poszukać ...


minęły 2 tygodnie ...po woli wracamy do spokoju ...

Guzik wymiotował ponad tydzień ...I nadal problemy z brzuchem ...ból ...

dopiero od kilku dni wraca do siebie ...

a ja ...dużo było łez ...bezsilności ...

nie mogłam się pogodzić z tym, że za serce I podzielenie się wszystkim ...dostałam kopa w dupę i obmowy i hejt ...

2 osoby rozkręciły to ...

jedna wydzwania do moich Przyjaciół tutaj I znajomych...przesyła im linki i screany do hejtu w Internecie i opowiada o mnie kłamstwa 

druga robi to na grupie w Internecie ...

co ciekawe ...dostaję screany od znajomych ...

nikt jednak mnie nie obronił ...

2 osoby próbowały coś tam napisać...

ale nikt zdecydowanie nie napisał : 

to nie prawda !!!

znam Laurę !

pomaga ludziom bezinteresownie od wielu lat ...oddała swoje : dom...czas...pieniądze...spokój...wszystko im załatwiała : pracę, zdjęcia, pesele, zasiłki wszystkie, ubrania i jedzenie , przedszkole, szkołę , woziła na swój koszt , zabierała do kawiarnii i restauracji, zabierała do puszczy I na żubry, woziła do swoich Przyjaciół, traktowała jak rodzinę, zrobiła Urodzinki dziecku I święta i prezenty ...wysłała paczki do Kijowa 4 ogromne ...by i tam rodzina nie była głodna ...

paragony zliczone i przekazane policji ...2 razy tyle co było ze zrzutki ...( jak dobrze że zbierałam paragony na warsztaty o dobrostanie finansowym ) 

ach ...a opłaty za wodę  i prąd ? 

opłata za dodatkowy czas za 2 mieszkania bo nie mogłam się przeprowadzić i dzięki temu Ukrainki miały dla siebie całe mieszkanie...

Nikt nie napisał ...a przecież wielu wiedziało , że rok czekałam na mieszkanie I umowę podpisałam 2 tygodnie przed wybuchem wojny ...

to nic ...

jednak byli Ci co przysłali screany ...zrzuty z ekranu ...

I tacy co zadzwonili i powiedzieli o telefonach pewnej osoby ...

I tacy co sami zadzwonili i powiedzieli że wspierają i byli widzieli I złożą zeznania w sądzie...

I tacy co przejrzeli i wycofali swoją krytykę a nawet przeprosili ...

I tacy co mi przypomnieli że mam przecież Policę i 30000 na prawnika ...uff ...dziękuję...

tak ...

to wszystko  pokazało mi kto kim jest ...

I...

czyści się...

i ja czyszczę ...


Przyjechali RODZICE ( Przyrodniczy...najlepsi jakich mogłam sobie wymarzyć ...Są i wspierają nas ...wożą do Białegostoku  do Prawnika...) przygotowuję pozwy o zniesławienie  i pomówienie ...pomogli ustalić adresy owych osób ...pomogli I inni ludzie ...

bo skoro ktoś chce upubliczniać mój wizerunek ...wieszać baner przed moim domem ...wypisuje listy do urzędów i mnie zniesławia ...to nie mogę przejść obojętnie ...


I to nie walka ...jak niektórzy mi delikatnie tu sugerują i piszą na priv ...

to obrona i stawianie granic ...

można człowieka zabić słowem...niestety ...


tak ...byłam słaba ...

było mi ciężko...

jeszcze delikatnie stąpam po ziemi ...


wracam do swojej mocy ...

potem i siła wróci...


dzisiaj dają mi ją Rodzice ..

Mój rodzony Tato 4 lata temu opuścił ciało Ziemskie...ale też jest ...blisko ...


Moi Rodzice Przyrodniczy są cudowni ...

razem od 7 lat jak się znamy...poznajemy życie .. i świat ...

Jestem Im wdzięczna  za to ...

Ich Dzieci ...szczególnie Córka jest mi Siostrą ...cudny nasz Motylek :) 

Czasem ludzie nie z krwi są bardziej bliscy niż rodzina dla której ważne są tylko pieniądze...


Mam wielu cudownych Przyjaciół  .


tutaj i w Polsce i na Świecie ...


z Ukrainy nikomu już nie pomogę ...

dziękuję  za to że byli ...bo tak wiele się pokazało ...zobaczyłam kto mnie otacza ...

zobaczyłam ile miłości mam w sobie ...

WRACAM DO SIEBIE ...


inaczej patrzę na ten konflikt ...

poznałam mentalność tych ludzi ...

słyszę z czym zmagają się kolejni moi znajomi ...


wczoraj mój Synek stwierdził : 

- mamo ja nauczyłem się języka...a Oni nie chcieli...rozmawiali tylko po rosyjsku lub ukraińsku 

- tak Guzik ...bo Oni nie chcieli się uczyć ...chcieli tylko brać ...


rozmawiałam z pewnym Ojcem Prawosławnym ...otworzył mi szeroko oczy mówiąc o tym jak większość z Ukrainy Zachodniej  wynajmuje za pieniądze swoje mieszkania tym ze Wschodniej ...z Donbasu ...a sami u nas siedzą na naszym garnuszku ...nie pomagają jak my ...nie mają skrupułów...

wczoraj też kolega mi opowiadał jak Ukrainki przejeżdżają naszą granicę ... robią pesele ...zakładają konta ...I pobierają świadczenia u nas ...wszelkie ...I wracają na Ukrainę i tam dalej żyją ...mimo wojny ...


oczywiście  to przykłady...nie wszyscy są tacy ...ale jednak ...

moje chciały diengi diengi ...coraz więcej diengów ...

ściągnęłam im z Ukrainy Sąsiadów z Rodziną ..Przyjaciólkę z dziećmi ...

I modliły się ...tak bardzo ...

mówiły wszystkim : " Laura nasz Angel " 


a teraz mają czelność jeszcze wśród moich znajomych prosić o pomoc ...


no cóż ...niech się uczą języka...I same sobie radzą ...niech wynajmą mieszkanie I zrobią zakupy i żyją ...

niektórzy mają auta lepsze od wielu ludzi których znam ....

I mają dolary i złoto ...a mówią że w ostatniej koszuli przyjechali ...


ech 

...


pozostał niesmak ...

I sprawy na policji i w sądzie też będą niebawem ...ja je zakładam ...

dbam o siebie i moje dzieci ...

I Przyjaciół  ...Tych prawdziwych...


przecież wiem kim jestem ...


a piszę o tym byście mieli informacje i fakty...rzetelne ...a nie plotki ...


cudowna niedziela przed nami ...

słoneczko zachęca do wojaży ...

w przyrodzie odzyskuję siebie ...


a Was ...zapraszam i potrzebuję ...na moim Nowym Kursie : PRZEBUDZENIE DO LEPSZEGO ŻYCIA ...

praca jest najlepsza na wszystko...

w czerwcu dwa kursy : DOBROSTAN NA OSI CZASU...I PORZĄDKI ŻYCIA...mój sztandarowy kurs ...który wielu ludzi którzy go przeszli i pracowali ...postawił na nowe tory ...


PRACA I kontakt z Wami ...to najlepsze czego potrzebuję teraz ...

I oczywiście  potrzebne są pieniądze na życie ...bo przez to co się stało ...nie mogłam pracować na 100% 

mam też książki po które zapraszam serdecznie ...

po za tym ... przyrodę I opiekę mam ...Rodzice dali mi ogromne poczucie bezpieczeństwa....które Ktoś mi odebrał ...


WRACAM DO SIEBIE ...


dziękuję  że Jesteś i skoro przeczytałeś i uważasz że ten post może komuś pomóc ...udostępnij proszę  <3 

Laurka <3 


ps. wrócił spokój ...

a w spokoju rodzi się tak wiele ...

KURS PRZEBUDZENIE....to petarda i cudowne medytacje ...zapraszam



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.