fb

sobota, 27 czerwca 2015

marzenia ...odpoczynek ...odszukałam siebie w sobie... 26.06.2015 ROCHNA



„ uparcie i skrycie …ach życie kocham Cię Kocham Cię nad życie …”




Tak sobie śpiewam …wykrzyczałam sobie ból…wyśpiewałam sobie radość, szczęście i miłość….
I wszystko co piękne….
dzisiaj idzie do mnie…
czuję jakby słońce tej miłości rozpalało moje serce od środka….


Czuję tak :
Żar słonecznych promieni
Spływa na moje serce
Czuję ciepło  cudowne
Jak ogrzewa mą duszę
Skąpana w tym szczęściu
Poddaje się jemu
I oddaje serce i duszę
Ze wszystkim …
Ufam bezgranicznie
Że wszystko co mnie spotyka
Jest najlepsze dla mnie
Dzisiejszej …mądrej…

Brakuje tylko dotyku
Czcigodnych dłoni miłości
Które kiedyś mnie znajdą…

Tak dzisiaj poczułam…przechadzając się po Rochnie. Zatęskniłam za czułością i bliskością…której od pół roku nie mam…bo przestało bić serce Moich Oczek …
Poczułam, że czas pożegnać to co było …aby zrobić miejsce na nowe…kiedyś…nigdzie się nie spieszę….lepsze życie …i miłość…wszystko przede mną….wszystko jest…kiedy ja tego zapragnę….

W ostatnich dniach …dużo się wydarzyło. Mój misternie zbudowany Świat runął….
Jak to dobrze, że kochałam siebie …i  już nie uzależniam życia od nikogo i niczego …
Wolność i radość …z wszystkiego…
Nic nie jest nam dane na zawsze ….nawet my sami …
Bo kto z Was wie, kiedy odejdzie ??
Nie bądźmy więc egoistami i …cieszmy się tym co mamy…cieszmy się życiem….

Pierwszy raz od 20 lat …taka sytuacja :
Jestem w cudownym miejscu …w środku lasu …jest bajecznie…
Wszędzie pachnie świerkami…sosnami…i zbożami ….
Pogłaskały mnie listki dębu po policzku …przytuliłam brzozy do serca…

Obejrzałam kwiatki na klombie i zdążyłam się nawet zachwycić motylem na kwiatku pod oknem…
Nocą odgłos lasu jest jak muzyka….jak Czajkowski  ….w mojej głowie gra….
Zanurzyłam moje myśli w aksamit nocy…granatowy i ciepły …bo to noc czerwcowa….
Pachnie jaśmin…aż się w głowie kręci….
I gwiazdy znów za jasno świecą….
Bo aż razi ich blask w samotności ….w pustelni serca…które choć siebie kocha…potrzebuje czuć ciepło drugiego serca …
Kiedyś i to będzie …dzisiaj cieszy to wszystko …
Tylko pojawiło się pytanie :
Skąd ta lekkość ???
Dlaczego mimo braku zasięgu telefonu, nie czuje potrzeby zadzwonienia do Nich ?
Dlaczego kiedy na osiedlu jechała karetka, nie pomyślałam, gdzie są ?
Dlaczego nie dzwonię i nie pytam co zjedli na kolację i czy wszystko u nich dobrze ?


I choć jeszcze czuję ból …po tym jak się ze mną obeszli…to i to minie…bo kocham bezwarunkowo….
Wiem jednak, że są bezpieczni i tam gdzie sami wybrali…
Dlatego jestem spokojna…
I …rozumiem , że teraz czas na mnie…na moje życie wreszcie dla siebie …i wreszcie łatwiej, bo obciążenia mniejsze….i odpowiedzialność z pleców …spadła…
Dziękuję Wszechświecie i ufam, że to wszystko jest tym co dla mnie najlepsze….
Na tą chwilę,…
Zaakceptowałam….

Teraz dużo szybciej i łatwiej zaczynam rozumieć…plan związany ze mną…

Dobrze….

Na tym polega zdrowienie….

Bo żeby być zdrowym, trzeba mieć dobrą relację ….ze samym sobą….
Ja ją mam…
Ja kocham siebie…
I akceptuję i mam marzenia i cele….
I wszystkie spełnię….

A Ty ?

Jak to jest z Tobą ?

Czego pragniesz tak naprawdę ?

Masz marzenia ?

Jak będzie Twoje życie wyglądało za 5 …10 lat ?

Ja będę mieszkać w drewnianym domku w górach…obok będzie strumyk śpiewał swoją melodię…
A ja będę się po domu krzątać…piec chleb, robić masło, piec ciasto drożdżowe i inne smakołyki…
Dla Tych których Kocham…
I będę uprawiać ziemię…mnóstwo kwiatów i warzyw zdrowych i zioła …i moja lawenda i rozmaryn….jak w Chorwacji…tuż pod oknem w sypialni…
I kiedy rankiem będę otwierać okno…zapach będzie budził wszystkie moje zmysły…
A wieczorem do snu będzie mnie utulać zapach maciejki….słodki i delikatny…jak pocałunki….
Widzisz ? jak jestem w moich marzeniach każdą cząstką siebie…każdym zmysłem…
Dlatego to wszystko się spełni…

A czy TY potrafisz marzyć ?
Umiesz opisać i poczuć emocjami to co chcesz aby Cię spotkało ?
To spróbuj….
To cudowne, umieć nawet w środku zimy poczuć zapach margaretek i dotknąć zmysłami delikatność płatków maków polnych…poczuć zapach poziomek przypominających beztroski czas wakacji…
Ja to robię J
Bo kiedy dotkniesz swoich marzeń …kiedy poczujesz je w sobie…tak blisko , że już bardziej nie można…
Zaczną się spełniać…
Jak sen …jak bajka….
Jutro Wam napiszę bajkę o truskawkach…
Zrozumiecie dlaczego są takie wyjątkowe….
Jest 3 w nocy…

Przymykam oczy …i tylko mi brakuje świerszczy i żab …ale ich brak też jest potrzebny….
Usłyszałam ciszę…

Dziękuję i za tą lekcję…

Zatem to jak to jest z tym życiem ?

Bo ja  „wierzę w światełko które rozprasza mrok…”

I wszystko co piękne idzie do mnie….


I do Ciebie także….tylko to przyjmij J

26.06.2015 ROCHNA


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.