W zeszłym tygodniu kilka dni pod rząd były alerty zorzowe...
w ciągu kilku miesięcy było więcej wybuchów na Słońcu niż w całym poprzednim roku ...
to znaczy że coś się dzieje ...
w Polsce od ponad 20 lat, nie było tak pięknej zorzy jak dwie noce w ten weekend...
w piątek 10 maja...wracaliśmy z Synem od Przyjaciół...
Było po 22.00 ...
Smród i smog niemiłosierny ...I mam nadzieję, że wreszcie Ktoś się tym zajmie ...bo Ktoś pali śmieci ...I to wieczorami ...
Pośpiesznie wracaliśmy do domu... dusił dym ...
na zdjęciu widać ogromne zadymienie ...
Kiedy już minęliśmy Rondo Św. Św. Cyryla i Metodego ...nagle na niebie zrobiło się różowo a potem czerwono ...a w oddali nad horyzontem zielono ...
ZORZA ...
zrobiłam kilka zdjęć...mimo wszystko spiesząc się do domu ...bo nie chciałam byśmy wdychali ten syf w powietrzu ...
były chmury ...więc mimo, że w całej Polsce była zorza pięknie widoczna ...u nas mniej było...wiadomo dlaczego...
kolejnego dnia spędziłam miły czas z Przyjaciółmi...nazbierałam ziół i bzu ...zrobiłam macerat...
znowu po 17.00 był ogromny wybuch na Słońcu...
wszystkie parametry wskazywały że będzie Zorza kolejnej nocy 11 mają 2024 ...
Miałam jechać z Koleżanką nad wodę by zrobić ją w niesamowitym miejscu ...rozchorowała się ...
Wtedy pomyślałam że wszystko jest tak jak ma być ...
i z moimi Babeczkami zorganizowałyśmy wyprawę na złowienie ZORZY ...w aparacie oczywiście...
i to telefonie ...bo mój Nikuś w serwisie ...
Tym razem pojechaliśmy w pole ...na wzniesienie ...z dala od wiosek i Miasta...bez świateł...
Piłyśmy gorącą herbatę...
i było cudnie ...
a niebo było niesamowite ...
spadające gwiazdy ...I WIELKI WÓZ nad nami ...
o 23.25 ...kiedy już zmarznięci siedzieliśmy w autach ...
coś mnie wyciągnęło na zewnątrz...
pomyślałam: JUŻ CZAS ...
i na horyzoncie ...na północnym niebie ...
pojawiły się snopy światła...
jakby Ktoś szedł za horyzontem i świecił reflektorami ...
było ich coraz więcej ..pod różnymi kątami ...
i strzelały do góry ...
a po chwili pojawiła się zasłonka koloru ...
to było niesamowite ...
łzy płynęły...ze szczęścia...
że możemy to widzieć ...
tego doświadczyć ...
na pierwszych zdjęciach widać jakby coś kolorowego przykryło gwiazdy ...
Jedna z nas miała mega telefon od Syna ...I zrobiła też przepiękne zdjęcia...przesłała mi ...
kiedy wracałyśmy do Hajnówki ...
spotkaliśmy grupkę młodych ludzi tuż za miastem ...
tam zrobiłyśmy jeszcze 2 fotografie...
to była wyjątkowa noc ...
jeszcze w tym tygodniu jest taka możliwość ...
czas pokaże ...
Kiedy na Słońcu są wybuchy ...
mnóstwo dzieje się w energetyce całej Ziemi ...
to nie tylko ZORZE ...
wiele zmienia się też w nas ...ludziach ...
wychodzi na jaw wiele...czas temu sprzyja ...
jedni będą chcieli się rozwijać ...
inni podejmą ważne decyzje...
a jeszcze Inni wybiorą jakąś drogę ...
to zawsze nasz wybór ...
i tylko nasz ...
i nasza odpowiedzialność ...
zatem pięknej drogi nam wszystkim...
Laurka ❤️
ps. Ostatni czas to wiele dobrych wiadomości...
i czas kiedy sprawiedliwość dosięga ludzi ...
warto być dobrym ...
bo wtedy piękne rzeczy się dzieją ...
Świat jest pełen dobrych ludzi ...
tym drugim ...nie dawajmy uwagi ...tylko tyle by sprawiedliwość mogła działać...
Moje książki codziennie wysyłam...
Ludzie je uwielbiają ...dziękuję ❤️
One nie są dla wszystkich...to oczywiste.
