Masz tak ?
czasami mam wrażenie , że mało jest czasu kiedy mam inaczej ...
albo nie ma go wcale...
Tak bardzo kocham ...
Od kiedy kocham siebie i dbam o siebie ...potrafię kochać Ludzi ...
Tak...to jedyna droga do pięknego życia...droga miłości...
Uczyli mnie w szkole na religii: " będziesz miłował Pana Boga swego z całego serca swego z całej duszy swojej a bliźniego swego jak siebie samego "
tylko nikt nie wytłumaczył o co chodzi w tym wszystkim ...
Albo ja nie usłyszałam ...
Zawsze dbałam o innych i kochałam ...poświęcałam się i wszystko co miałam ...bywały różne okresy ...
taaaaaaaaaaaaak, zastanawiałam się po występie pewnego Mówcy w zeszłym roku w Poznaniu, bo tak bardzo podobna była Jego historia do mojej ...
zastanawiałam się, jak to zmienił ? Co naprawił w sobie, bo skoro zakończył wykład hasłem : " szukam kolejnej żony " , to skoro szuka to pewnie wie już jaka ma być i w sobie wszystko naprawił. Pojechałam nawet na Jego wykład dla Architektów, aby usłyszeć jak to zrobił ...
I usłyszałam ...usłyszałam , że nic nie zrobił ...bo to było słychać w tym co mówił ...przyciągnie znowu to samo ...ja już poznałam co to energia i siła przyciągania ...
To piękna dusza...ale pogubiona bardzo ...tak jak moja wtedy ...
Zaczęłam patrzeć na wszystko inaczej ...coś odpaliło we mnie...
Pojawiały się też Anioły ...rozumiałam to w niewłaściwy sposób.
Kiedy byłam bita jako dziecko pytałam dlaczego Boże ?
Kiedy doświadczałam upokorzeń tak samo pytałam , dlaczego ?
Dlaczego inni mają lepiej ?
Kiedy dorosłam dalej tego doświadczałam w firmach gdzie pracowałam, potem również jako prezes czy dyrektor ....dlaczego ?
Miałam wrażenie że mam napisane na czole: NAIWNA, GŁUPIA, MOŻNA WYKORZYSTAĆ Zewsząd krytyka : Od Rodziców, od Mężów , od Dzieci ...
a ja ciągle pytałam dlaczego ?????
I nie wiedziałam, że mam zakodowany proces : NIE ZASŁUGUJĘ NA ...stąd to wszystko ...
Przyszedł dzień kiedy zaczęłam pytać : PO CO ?????
CO JA MAM Z TEGO SIĘ NAUCZYĆ ? CO TO ZA LEKCJA ?
i wtedy zaczęłam rozumieć ścieżkę mojej duszy ...
Zrozumienie a potem praca i naprawianie siebie ...
Ogromne zmiany przyszły ...
Pojawili się odpowiedni ludzie, którzy już wiedziałam, że mimo że nie świadomie, to jednak pomagają mi czegoś się nauczyć...Tak jak ten mówca o którym pisałam wcześniej.
Wtedy zaczęłam wybaczanie ...
Potem Przyszła cierpliwość i pokora ...
I miłość ...
Ogromna ...
usunęłam z mojego ciała złe emocje ...ciągle to jeszcze robię ...i zaczynam żyć cudownie...
Oczywiście te zmiany bolały ...były momenty kiedy nie wiedziałam jak oddychać...były takie jak moje wypadki, kiedy obrywałam po głowie, żeby kolejne tematy zrozumieć ...
I ciągle jestem w drodze.
Po weekendowym warsztacie o relacjach w związkach ...kolejne otwarcie ...
Wiem co dotąd było nie tak ze mną...i naprawiłam już sporo ...mam nowe wzorce ...ale tez zaczęłam inaczej patrzeć na mężczyzn ... mam piękny nowy obraz.
To nie jest przypadek, pamiętaj o tym, że przyciągamy podobne ...
Twój Partner, Partnerka, ich zachowanie , pokazuje Ci co do zmiany masz w sobie ...
a wracając do pierwszego zdania :
Pokochaj najpierw siebie , abyś potrafił pokochać bliźniego ...taka kolejność Kochani ...
Jeśli nie dbasz o siebie to jakim Jesteś Partnerem, Rodzicem, Dzieckiem także...i tu możesz się zmienić ...
Nie pisz mi, że nienawidzisz ojca, albo byłej żony ....bo to znaczy , że ciągle nienawidzisz siebie ....
Rozumiesz ?
dzisiaj poprosiłam pewną piękną Osobę o diagnostykę mojej karmy ...
i ten wynik jest dla mnie pięknym potwierdzeniem, że Jestem na właściwiej drodze, ale też są aspekty nad którymi pracuję nieustannie ...
Tylko będąc pięknym Człowiekiem spotkam Duszę podobną do swojej :-)
Rozumiesz ???
Nie naprawiam Świata sama będąc w ciemnej dupie...tylko ruszam swoją do zmiany ...
Też tak możesz :-)
Pięknych wibracji ...Kochani ...
Przyciągamy takie ...jakie mamy w sobie ...
I Bóg nas kocha ...obojętnie jak go nazywamy ...
Tylko rozmawiaj z Nim ...proś i dziękuj Mu często że jest ...bo od Niego wszystko zależy ...
I pamiętaj, że Bóg to nie jest Kupon totolotka , wysłany i niech się dzieje...
Trzeba włożyć pracę we własne życie, aby być wygranym :-)
znam wielu dobrych nauczycieli ...
i sama wiele potrafię nauczyć ...
Jednak jak powiedział Maksym Gorki : " prawdziwy nauczyciel powinien być najpilniejszym uczniem "
więc ciągle jestem w drodze...
i Tobie pięknej drogi życzę ...
The Way Ahead ...
hmmm... Łukasz pewnie nawet się nie spodziewał, jak wiele to jedno zdanie zmieni w moim życiu ...i życiu innych Ludzi...bo to trwa ...
Dzisiaj rozumiem słowa mojej Babci i innych Ludzi, kiedy mówili Kim Będę, dzisiaj rozumiem swoje sny ...wreszcie ...i wiem, że najpiękniejsze przede mną...
Bo kiedy pomożesz jednej osobie to piękne, ale kiedy udaje się bardziej i więcej ...to jest najpiękniej...
Pomyśl : na co Ci strach i lęki ????
Co Ci dają ?
Czy Papież Jan Paweł II wychodziłby do ludzi po zamachu gdyby się bał ???
albo Dalajlama ?
Albo inni Wielcy tego Świata ???
Mimo, że jest sporo ludzi którzy czynią złe rzeczy ...
Oni ufali Wyższemu Ja ...że skoro w takim miejscu Ich postawił, to wszystko jest potrzebne i szli odważnie i Idą ...
Zrób tak samo ...
Jesteś Pięknym Człowiekiem ...i możesz żyć w zgodzie z sobą ...
To piękny stan spokoju i miłości ...
dziękuję Bogu i Opatrzności za to , że odszukałam drogę do siebie ...a przez to Boga ...i dobrego życia ...
Dziękuję wszystkim Aniołom i tym w ludzkiej postaci i tym niewidocznym ...
Tak wiele dostaję każdego dnia ...
Wszechświat czeka na Ciebie ...
i nie chodzi o to abyś poszedł do Kościoła ...
nie chodzi o religię ...tylko o Twój stan ducha...
Ja rozmawiam z Wszechświatem, z Wyższym Ja...dla mnie to BÓG ...
Dla Ciebie może Allah , albo Budda ...
Tylko rozmawiaj i się módl...
i zadbaj o siebie ....wreszcie ...
dla Siebie ...i dla Innych ...bo wszystko wraca ...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.