fb

niedziela, 19 stycznia 2025

algorytmy, boty, sztuczna inteligencja

   Ostatni tydzień był zaskakujący  i nie do przewidzenia. Nic nie jest pewne ...I niczego przewidzieć nie można. Nawet dla Człowieka kochającego liczby ...

Pracuję ostatnio dużo przy komputerze. PRZYGOTOWANIE już nie jednej a kilku wystaw, zrobienie strony internetowej,  książkę kończę wspaniałą, wiele zdjęć układam do płyty... okładki ...kalkulację...słowem dużo pracy ...

Lubię to ...więc szczęśliwa jestem  ...żeby było jasne ...

Zaczęło się kilka dni temu...

Najpierw okazało się że wykorzystałam bezpłatny we transfer w krótkim czasie i muszę poczekać na nową pulę ( normalnie mi wystarczało, więc poczekam ) 

Wysyłając do pewnej Biblioteki zdjęcia do kolejnej wystawy ...puściłam je mailem...było ich kilkanaście, bo rozdzielczość  duża ...

dostałam po 15 minutach wysyłania meili taką wiadomość  : 



upsss...jak to ?  

napisałam reklamację i po kilku godzinach poczta została odblokowana. 

Czyli oprócz BOT-ów które mi ją zablokowały pracują tam też ludzie !!! hurra !!!

Nie ukrywam, że poczułam się niebezpiecznie ...założyłam więc konto na Gmail i tam nie mam ograniczeń ...śmiga ...

Wp zostanie do odbierania wiadomości...tam gdzie jest podane i z czasem je wyciszę.

Minął kolejny dzień...I wieczorem wysyłałam Księgowej dokumenty ...

Weszłam więc na moją grupę gdzie codziennie prowadzę na żywo live i zajęcia  i napisałam na czacie że " jestem w banku, księgowa , live godzina...." 

i w tym momencie Facebook  mi napisał że cyt. 

" oszustwo internetowe "  I obostrzenia  ...


i wtedy się wściekłam ...

jak to ???? 

jakie oszustwa ???

jakby tego było mało tam nie ma z kim porozmawiać  ???

zrobiłam zgłoszenie...I...czekam ...

oczywiście  i w tym przypadku znalazłam inną platformę do pracy ...bo na Facebooku jest niebezpiecznie !!!

Dowiedziałam się że trzeba płacić  prawie 100 zł miesięcznie za zweryfikowany profil, aby móc czuć się bezpiecznie ...

szok !!!


w jakich czasach żyjemy  ????

Następnego  dnia jechałam do koleżanki do szpitala ...na dworcu w Hajnówce  zamieszanie delikatnie mówiąc...nowy rozkład ...nowy peron ...napis : 


żeby uważnie słuchać zapowiedzi i czytać rozkład jazdy...

ledwie zdążyłam po zapowiedzi dobiec na 4 peron ...I wskoczyć do pociągu...

tutaj zadzwoniłam najpierw na podane infolinie ...wszędzie BOT-Y ....nie umiejące odczytać informacji ...o co pytam ...

zgłosiłam do konkretnego Człowieka...potem ...

Dzwonię na infolinię do pewnej firmy telekom. I co ? BOT 

a nazywają się różnie :  Czaruś, Mikuś, Edziu itd ...żadnego kobiecego imienia  : ) 

I mogłabym się obrazić .. wkurzyć...

ale nie 

ja pomyślałam: kobiety są zbyt mądre by ich imieniem nazywał się BOT 

NO ! 

I tego się trzymajmy  :) 

Przed chwilą zadzwoniła Przyjaciółka i ... przechodziła w ostatnich dniach coś podobnego tylko w realnym świecie ...

nasza rozmowa zakończyła się śmiechem : ) 

Przecież wiemy obie czym są wibracje. 

Obie wiemy jak je podnosić . 

Czasem trzeba "posiedzieć przy krzaczku " I ponarzekać...ale tylko jakiś czas ...

lub jak mówi Jacek Walkiewicz " poleżeć i odpocząć jak padłeś " 

ale potem wstać...I ruszyć z radością do życia...do przodu ...

Świat w dobie Internetu  jest i będzie coraz bardziej  nieprzewidywalny. 

Twórcy Mediów Społecznościowych  przecież sami zrobili film o sobie i o tym, że to nawet Ich wyobrażenia przerosło.  Przepraszają w tym filmie za to, że wielu ludzi odebrało sobie życie przez to co Ich spotkało w sieci. 

I to nie jest gdzieś daleko ...bo i u nas w Hajnówce  co jakiś czas Ktoś odbiera sobie życie z powodu hejtu w szkole czy w Sieci. Ważne by uczyć dzieci i młodzież swoim przykładem. Słowa mają znaczenie . Słowami można zabić.  

Dlatego bierzmy odpowiedzialność za wszystko  co piszemy . 

Jeśli nawołujemy do niszczenia innych , atakujemy władzę  w sieci, bo chcemy błyszczeć  !!!! I nie potrafimy tego załatwić normalnie ...byle by nakręcać nienawiść  ...jeśli mowa nienawiści jest w komentarzach pod tym co piszemy i nie usuwamy tego ...też jesteśmy odpowiedzialni za następstwa. 

Oczywiście nie mamy wpływu co sobie Ktoś za pierdologie dorobi...to osobny temat. 

Kiedyś napisałam o pewnej grupie ludzi i wyraźnie napisałam,  że dotyczy to tej grupy a jedna Pani mi zarzuciła, że obrażam ją i jej znajomych i przyjaciół. No no ...ciekawe myślenie.  A wszystko  dlatego że siebie umiejscowiła w rej grupie ...ale to jej problem ...

Usunęłam Ją z Facebooka bo po co ma myśleć ze piszę o Niej ??? 

W sieci nic nie jest oczywiste . 

Sztuczna inteligencja pisze książki  a potem je ktoś sprzedaje w Empiku jako swoje ...mam nadzieję  że i EMPiK zacznie to weryfikować. 

Pewien taki pseudopisarz nawet na szkoleniach uczy by potem kupić swoje 100 pierwszych książek i sprzedać na wieczorach autorskich a podniesie się widoczność  i reszta sama się sprzeda. O ja  p@..... e jakie " super" szkolenie i kilka tysięcy za nie bierze. 

Takie czasy ...

A ja myślę by robić swoje ...

Ostatni tydzień pokazał mi jak odpadło kolejne moje przekonanie : " że jak jest lekko i wszystko idzie dobrze to moja ścieżka " 

Bzdura ! 

Czasem jest pod górkę ...

kłody są po to by je pokonywać  ! 

a to co jest moim Celem osiągnę nawet jak tornado przejdzie ...czy inna sztuczna inteligencja  stanie na mojej drodze! 

Doświadczenie to nasza siła...widać cały czas mam być coraz silniejsza ! 


Laurka ❤️

ps. czasami sama jestem tornadem ...

a co by było gdybym sobie zaimplementowała algorytmy jakieś ??? 

każdy z nas już je ma ...lubimy je bo są przewidywalne...

czy można wszystko  przewidzieć  ? 


sobota, 11 stycznia 2025

ILU MASZ PRZYJACIÓŁ ? OTOCZENIE MA ZNACZENIE...

Sobotni poranek ...

pospałam dzisiaj ...

w nocy  tańczyłam z emocjami...było ich tak wiele ...

Moja pierwsza wystawa fotografii...poszła do druku ...



moje "kolejne Dziecko" jest w drodze ...

kończę też dziewiątą książkę i płyta się tworzy ...

bardzo wyjątkowy  rok się rozpoczął...

przynajmniej dla mnie ...

wróciłam do tworzenia i  uczenia ludzi ...

lubię dzielić się moją wiedzą ...

szczególnie  tą odkrywaną w przestrzeniach fizyki kwantowej ...I przyrody ...

to piękne połączenie...

LASOTERAPIA ...KĄPIELE LEŚNE ... temat mało znany ...choć od 1980 roku badany na Świecie...

W Polsce od 5 lat ...badany ...choć badań nie znalazłam nigdzie ...poza wspaniałymi książkami Pani Katarzyny Simonienko. 

W Peru i Indiach stosowana od tysiącleci...choć to co nieopisane i nie zbadane ...bywa że jest niezrozumiane i wyśmiewane przez wielu ...

Dlatego tłumaczę ...pokazuję ...

i wiem ...że nie wszyscy pojmą bo do tego jest potrzebna wrażliwość,   uważność,  spokój w sobie ... I wiele innych czynników ...

usłyszą i pojmą Ci co mają pojąć ...

a jeśli jednej Osobie pomogę...to warto to robić ...

choć widzę coraz więcej i częściej " czujących" ...

wspaniale  ...

mądrość przychodzi w nas ...kiedy jesteśmy w drodze ...więc trzeba ruszyć ...

I dobrze iść samemu jakiś czas ...by usłyszeć ...pojąć ...dotknąć ...czasem doświadczyć bólu fizycznego nawet ....aby zacząć sobie zadawać właściwe pytania ...

aby przestać obwiniać innych ...

aby nie pytać "dlaczego" ???


tylko : PO CO ? 

Czego mam się nauczyć  ? 

Gdy pojmiesz PO CO ŻYJESZ  ...odrzucisz mity i przekonania, którymi karmiono Cię całe życie 

( pamiętasz ?  nie obwiniamy... Ich też tym karmiono...nie byli świadomi ...tak jak my kiedyś ) gdy to pojmiesz ...życie staje się lekkie ...

Ktoś ostatnio opowiedział mi o książce pt. PRZETRWAJĄ NAJŻYCZLIWSI  ...dwóch autorów ...

Kupiłam i przeczytałam...naukowe uzasadnienia dlaczego warto być dobrym ...dlaczego warto mieć prawdziwych Przyjaciół...

"Jesteśmy najbardziej  tolerancyjnym, a jednocześnie  najokrutniejszym gatunkiem na Ziemi" 

Teoria Darwina też mówi o tym, że cyt. " sekret przetrwania leży nie w tym , ilu wrogów pokonaliśmy, lecz w tym, ilu Przyjaciół  udało nam się zdobyć"

Jedni Ludzie nie umiejący odpuścić walki ciągle będą mieszać,  niszczyć, kontrolować innych ( tak im się tylko wydaje) , manipulować innymi tak by ze strachu starali się nawet z nimi przyjaźnić ...bo przecież " dobrze jest zaprzyjaźnić się z wrogiem by przetrwać " 

nie raz to widzimy dzisiaj i nie raz pokazują to karty historii ...choćby podczas wojen ...

polecam książkę W POSZUKIWANIU SENSU Wiktora Frankla ...mocna ...

On jako psychiatra odkrył mechanizmy przetrwania i pokazuje w niej ...to zostawię dla tych co przeczytają ...nie będę spojlerować ...jak mawia mój Syn. 

Walka, przetrwanie, niszczenie innych...

Tacy ludzie nawet jak im się udowodni, że nie mają racji...że mówią i piszą nieprawdę ...nigdy nie przeproszą ...nigdy nie pochylą głowy...

utwierdzeni i utwierdzani przez innych ...podobnych im ...że mają rację ...

ja ich określam NISKOWIBRACYJNI ...

biedni ludzie ... 

nieświadomi ...

itd. 

Cóż ...omijam już takich ludzi ...bo ich zapach mnie mdli ...niestety ...I nie żyję tu po to by się męczyć...tylko by żyć szczęśliwie...

Niskowibracyjnym nic nie pasuje ...

ale dość o nich .. 

puszczam i zajmuje się TYMI co szukają zmiany w życiu...

Warto pokazywać i uczyć uważności ...

To już cała Europa robi ...

W niektórych Państwa jest w szkołach taki przedmiot : MINDFULLNES 

u nas trochę to potrwa ...bo za zmianami stoją politycy ...

a po moich doświadczeniach z Nimi ...wiem że jeszcze długo poczekamy na zmiany w szkolnictwie i inne ...

Dlatego nie oglądam się i nie czekam ...tylko działam...

Uczę Tych co chcą żyć lepiej ...chcą być uważni ...chcą poczuć jak to jest być częścią puszczy ...a nawet Świata ...

tego nie da się tylko opowiedzieć...trzeba doświadczyć ...

wejść w to ...

być tym ...

Trzeba wiele razy  " umrzeć"  ( odrzucić przekonania i wartości ) aby się narodzić  ...

w wielu religiach to jest różnie nazywane ...

wiele z nich poznałam ...

teraz odszukałam swoją drogę  w wierze  ...

bez religii ...

mam swoje osobiste powody ...

jednak w każdej religii ludzie prawdziwie wierzący  mówią o Źródle ...nie ważne jak to nazywają : Bóg, Budda, Mahomet czy inaczej...

Ludzie wierzący...którzy potrafią czuć, wiedzą o co chodzi ...

Dlatego ja szanuję wszystkie religie...choć mi najbliżej jest do Źródła w przyrodzie ...w puszczy ...wśród Starszyzny ( moich ogromnych dębów) 

Wczoraj napisałam pod pewnym postem o śp. Księdzu Kaczkowskim, którego miałam zaszczyt poznać ...

że nie każdy Ksiądz to Rydzyk 

a nie każdy katolik jest dobrym człowiekiem...

Bo tak jest ...

Znałam kiedyś prawdziwie uduchowionego Księdza : ks. Feliks Popielewicz. Przyjaźnił się z moim Dziadkiem Piotrem ...uwielbiałam  słuchać Ich rozmów o życiu ...

Ileż w nich było dobra ...I prawdziwej Przyjaźni ...nie na pokaz. 

Ten Ksiądz  zamiast na emeryturze spokojnie sobie żyć w klasztorze lub w Parafii...do ostatnich dni służył ludziom ...w obcym kraju ...w biedzie ...sam żył skromnie ...do końca pisał do mnie listy ...prosił tylko o koperty ze znaczkami polskimi by ktoś mógł to wrzucić jak przekroczy granicę ...

Tak wiele i mnie nauczył. 

Wdzięczność przepełnia moje serce. 

W mojej ścieżce był też jeszcze jeden Ksiądz prawdziwy ... taki Anioł inspiracji ...

To dzięki Niemu zaczęłam pisać. 

To Ksiądz  Jerzy Hajduga. Do dzisiaj mam tomiki poezji...ze słowami, które miały ogromny wpływ na moje życie...

to pierwszy z wpisem : 



miałam wtedy 15 lat ...

a ten dostałam w dniu matury z matematyki...podał mi go Profesor Sobieraj  , który mnie uczył ...



To był i z innych powodów ważny dzień i bolesny ...umarł o poranku mój bliski kolega ...a i w domu wiele się działo...

Ta książeczka wtedy była jak promyk słońca  ...

Rozświetliły wszystko ...

Te Osoby pokazały że Osoba Duchowna może być bogata duchowo ...

Takich  przykładów mogłabym więcej podać ...

Zaufanie jakim wtedy zostałam obdarowana...było i jest moim kapitałem do dzisiaj ...

Od zawsze jestem dla innych ...

Pomaganie to moja ścieżka ...

Nawet jeśli po czasie okazuje się że bilans jest niekorzystny  ...bo w Hajnówce  są ludzie, którzy mnie nie znają i nic nie wiedzą o mnie a opluli mnie dosłownie i w przenośni ...

Stanęłam w obronie Kogoś kto mnie poprosił ...

a doświadczyłam ostracyzmu o piętnowania...hejtu i stalkingu ... 

kilka procesów ...z wszystkich wyszłam uśmiechnięta...kilka wyroków ...może czegoś nauczą innych ...

kontrole ...cały czas ich doświadczam ...

mieszka tu grupa ludzi niszcząca to miasto

niestety 

i nikt z tym nic nie robi...

i to niewielka grupa, której przewodzi Strażnik  😀 

bo brakuje tu odważnych ludzi ...

bo to właśnie  odwagi potrzeba by przeciwstawić się złu...

Ja odpuściłam...nie widząc znikąd pomocy ...tylko obietnice wyborcze ...znowu mdli mnie na samą myśl...

czasem trzeba pozwolić  innym samych siebie zniszczyć ...

już wiemy jak to się kończy...wystarczy spojrzeć na puszczę ...

nienawiść ...pieniądze w rękach pseudoekologów ...etyczni niby miłośnicy przyrody dokarmiający wilki byle nagrać filmik ...I zarobić na nim ...niektórzy wypromowani przez media ...a zniszczyli tu biznesy wielu ludziom ...

Puszcza sobie poradzi ...albo nie ...tego nie wiemy ...




wiele gatunków już ma problemy ...choćby żubry...wilki ...I nie tylko ...

nie będę o tym pisać...widzę ...

Puszcza woła o pomoc ...

jest W RUINIE ....

Produkt UNESCO...wstyd że nikt nie dba o Nią ...

PUSZCZA PROSI ... 

celowo nie pokazuję jak wygląda strasznie w wielu miejscach ...bo serce pęka ...

tylko czy usłyszą to ludzie nie słyszący???? 

nie czujący ????

ładne zdjęcia...nie świadczą o tym że ktoś kocha przyrodę ...

trzeba umieć patrzeć by widzieć 

NIE ZGADZAM SIĘ NA TO !!!

Gdziekolwiek jadę na spotkania z przyrodą ...są miejsca , które zniszczyli ludzie podający się za ekologów ...

Sami oceńcie, czy człowiek kochający przyrodę i życie...powinien piętnować  ?  powinien kogoś wyśmiewać za to jak wygląda? lub atakować? 

Tacy ludzie nie powinni pracować w parkach ani w lasach ...ani dostawać granty ...bo dla nas nic z nich nie wynika ...dla Puszczy tymbardziej...

Jak nie będą mieli to zaczną zmieniać ... może...wreszcie siebie i swoje życie...bo od tego trzeba zacząć...

nie ma innej drogi ...

W energii nic nie ginie ...wraca to co dajemy innym ...

Wiem , że wróci ...więc puszczam ...

Sami siebie zniszczą ...

A Ci co im pomagają ...pójdą z nimi ...

Bagna wciągają...


Trochę obserwacji ...I moich doświadczeń...to mój osobisty blog przecież ...


Puściłam....opisałam byście wiedzieli ...

jedni i drudzy 


Moje życie jest pełne piękna i pracy twórczej...

Tu mieszkam ...I moje Dziecko chodzi do szkoły.  

Oczekuję szacunku ...nie spodziewam się go od tej grupy ...

To już zaczyna bowiem wyglądać jak działanie przeciwko miastu ale też i więcej...nawet przeciwko Państwu ...

Mimo tego Kocham Puszczę ...zawołała mnie.

Jestem Obywatelem Świata. 

Wszędzie spotykam wielu dobrych ludzi. 

Pozostałych żegnam. 

Kto chce być szczęśliwy...znajdzie mnie lub Kogoś myślącego podobnie ...jest nas wielu ...

Kto lubi bagna ...pomówienia...bycie Strażnikiem....kłamstwa ...obietnice bez pokrycia ...

niech szuka pomocy w odpowiednich miejscach ... I u specjalistów ...

Dzisiaj świat potrzebuje:

ŻYCZLIWOŚCI

PRZYJAŹNI 

DOBROCI 

BEZINTERESOWNOŚCI 

...

nie każdy ma możliwość żyć na bezludnej wyspie lub gdzieś na pustyni z dala od innych ...

umiejmy otaczać się właściwymi ludźmi 

bo 


OTOCZENIE  MA ZNACZENIE 

to egregor ...wspierający lub przeszkadzający...lub niszczący...

warto to widzieć I dbać o swoją energię 


i siebie 

przede wszystkim. 


Laurka ❤️

ps.  dziękuję za tak wielu prawdziwych Przyjaciół ...

a Ty ilu ich masz ?  prawdziwych ?